Krem do ciała różowe liczi, Organic Shop

19:30:00 Szafa Zapachów 14 Comments

Hej kochani!
Od jakiegoś czasu namiętnie używam kremu do ciała firmy Organic Shop. Jak na razie z tą firmą miałam styczność tylko raz. Wtedy używałam ich cudnego peelingu do ciała o zapachu trawy cytrynowej (RECENZJA). Tym razem padło na krem do ciała o zapachu różowego liczi :) Jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził? Zapraszam!


Od producenta:

Lekki krem na bazie organicznego ekstraktu z Liczi i 5 olejów z Awokado, Ogórecznika, Pszenicy, Kakao oraz Shea. Krem nasyca skórę witaminami, nawilża i odżywia, sprawiając że skóra staje się delikatna i jedwabista. 
Nie zawiera parabenów i silikonów.



Moja opinia:
Krem znajduje się w 250 ml, plastikowym opakowaniu. Szata graficzna bardzo przypadła mi do gustu, ponieważ nie jest przesadzona, jest prosta i czytelna. Konsystencja jak na krem jest dosyć rzadka, a jego wchłanianie troszkę trwa. Dodatkowo krem pozostawia białe smugi na ciele :/ Zapach jest bardzo delikatny. Przypomina mi jakieś pudrowe cukierki z dzieciństwa :) Jeśli chodzi o działanie to jestem bardzo zadowolona z kremu. Ładnie wygładzał skórę, wystarczająco ją nawilżał i super łagodził po depilacji.



Dostępność: sklepy z naturalnymi kosmetykami, Tesco 250ml/ok 10zł

Od niedawna przekonałam się co do Instagrama i po wielu namowach znajomych założyłam sobie konto :D Serdecznie Was zapraszam do mnie KLIK. Wy też możecie się pochwalić swoim Instagramem w komentarzach, na pewno zajrzę :)


14 komentarzy:

  1. Ale ten zapach :-) Ciekawa jestem tego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam jedynie peeling z tej firmy, ale mam ochotę na dalszą przygodę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem tego cukierkowego zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię peelingi z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mon insta: kargawr
    co do tej firmy mialam kiedys zel i peeling i milo wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Insta odwiedzone :D Być może skuszę się na żel tej firmy, bo coraz bardziej mnie kusi :)

      Usuń
  6. też polubiłam tą markę, zwłaszcza ich peelingi :) kremu nie znam, ale miałam mus truskawkowy i był całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ich peelingi też uwielbiam, a nad truskawkową wersją musu też się zastanawiałam ostatnio :)

      Usuń