Balsam do ciała o soczystym zapachu marakuji, Fruttini

16:13:00 Szafa Zapachów 16 Comments

Bardzo lubię owocowe kosmetyki. W swoim zbiorze mam ich całkiem sporo. Dziś chciałam Wam przedstawić balsam do ciała o cudownym zapachu marakui. Kupiłam go podczas zimowego pobytu na Łotwie w tamtejszej drogerii. Marka Fruttini nie była mi jakoś specjalnie znana ale postanowiłam zaryzykować. Teraz żałuję, że nie kupiłam więcej ich kosmetyków. Zapraszam na recenzję!




Balsam znajduje się w 200 ml opakowaniu. Jego szata graficzna jest całkiem ciekawa i przykuwa wzrok. Pamiętam że miałam niezły problem przy wyborze zapachu, bo wszystkie balsamy pachniały naprawdę obłędnie :) Zapach na który się zdecydowałam jest przepiękny. Można się od niego uzależnić do tego stopnia, że po każdym użyciu balsamu nie mogłam przestać się wąchać :D Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie również konsystencja balsamu. Jest on bardzo gęsty i świetnie wchłania się w skórę. Dodatkowo nie pozostawia białych smug na ciele.




Balsam świetnie nawilża i pozostawia skórę aksamitnie gładką. Jestem pod jego wielkim wrażeniem i już się czaję na inne kosmetyki tej marki.


200ml/19zł
Dostępność: allegro, sklepy internetowe

A ja przypominam, że wciąż czekam na zgłoszenie się  zwycięzcy rozdania, którego ogłosiłam na Facebooku.

16 komentarze:

Cytryna&bazylia w kosmetykach Yves Rocher

20:35:00 Szafa Zapachów 6 Comments

Witajcie!
Fala upałów za nami ale może jeszcze w te ostatnie dni sierpnia zrobi się ciepło. Na taką pogodę mam dla Was do polecenia świetne kosmetyki, o niesamowicie orzeźwiającym zapachu od Yves Rocher. Zapraszam na recenzję!


Kosmetyki o zapachu cytryny z bazylią Yves Rocher były edycją limitowaną w zeszłe lato. Jednak żel pod prysznic wciąż można dostać w sklepie, mgiełkę natomiast już nie.
Odkryj limitowaną edycję o orzeźwiającym zapachu cytryny połączonej z bazylią. Kolekcja powstała specjalnie
z myślą o wakacjach, idealnie oddając klimat beztroski, słońca i wypoczynku.



Żel pod prysznic znajduje się w 200 ml, bardzo ładnej butelce, zresztą jak wszystkie żele od Yves Rocher :D Bardzo mi się podoba to, że jest ona przezroczysta, więc możemy kontrolować zużycie kosmetyku. Żel jest bardzo wydajny, bo wystarczy niewielka ilość aby umyć nim całe ciało. W kontakcie z wodą kosmetyk tworzy delikatną pianę, która pachnie niesamowicie orzeźwiająco. Ogólnie nie przepadam za tego typu zapachami jednak w upały sięgające 30 i więcej stopni sprawdza się świetnie. Cytryna z bazylią to mieszanka orzeźwiająca i dodająca energii. Zapach jest bardzo kwaśny, nie ma tu mowy o odrobinie słodyczy. Po porannym prysznicu z takim żelem możemy bez problemu rozpocząć upalny dzień :)
12,90zł/200ml



Mgiełka do ciała znajduje się w 100 ml opakowaniu. Taka pojemność powinna starczyć na długo, ponieważ zapach jest całkiem trwały i nie trzeba go psikać za dużo na raz. Gdy użyję mgiełki rano to w południe i wieczorem jeszcze ją utrwalę ale zużycie i tak jest niewielkie. Sam zapach jest identyczny jak w przypadku żelu pod prysznic - odświeżający, kwaśny i dodający energii na cały dzień. Zestaw idealny na lato!
26,90zł/100ml


Używacie kosmetyków Yves Rocher? Macie swoich ulubieńców kosmetycznych na upalne dni?
 - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Przypominam o wynikach rozdania, które pojawiły się na Facebooku!!!

6 komentarze:

Perfumy Nicole

17:18:00 Szafa Zapachów 5 Comments

Hej kochani!
Perfumy Nicole robią się coraz bardziej znane, a to głównie dlatego że firma prężnie się rozwija. Dziś chciałam Was zaprosić na recenzję ich dwóch zapachów - jednego który oczarował mnie od pierwszego powąchania i drugiego z którym totalnie mi nie po drodze.


Z perfumami Nicole miałam styczność już parę razy. Tym razem zdecydowałam się na odpowiednik zapachu Victor Rolf Flowerbomb nr 132, a dodatkowo otrzymałam zapach Dolce&Gabbana Light Blue nr 63 jako niespodziankę.



Zapach o numerze 132 znajduje się w 9ml, buteleczce. Takie opakowanie jest bardzo lekkie i poręczne. Perfumy można zabrać wszędzie ze sobą. Niestety jeśli chodzi o szatę graficzną to jest bardzo uboga. Dodatkowo napis na buteleczce starł się już po pierwszym użyciu perfum :/ No ale zapach broni się sam za siebie. Jest po prostu przepiękny <3 Przypomina mi Armani Si, jednak jest troszkę lżejszy i bardziej kwiatowy. A jego trwałość naprawdę zdumiewa. Przez kilka godzin jest bardzo mocno wyczuwalny.



Zapach o numerze 63 znajduje się w 30ml opakowaniu. Tutaj napis nie ściera się tak szybko z buteleczki jak w przypadku nr 132. Jeśli chodzi o zapach to niestety nie mogę się na jego temat wypowiedzieć zbyt dobrze. Miałam już okazję współpracować z firmą Nicole i wtedy dostałam właśnie ten sam zapach do przetestowania. Dla mnie odpowiednik Dolce&Gabbana Light Blue po prostu śmierdzi. Wiem, że ma on swoich fanów, jednak do mnie totalnie nie przemawia. Jest lekko kwaśny, mdły i troszkę męski.


Zapraszam na stronę internetową Nicole KLIK oraz serdecznie Was zapraszam do dołączenia do Klubu Nicole KLIK, gdzie możecie otrzymać upusty dochodzące aż do 35%.
Warto również zapoznać się z informacją na temat nowych buteleczek (napełniaczy), które można napełniać swoimi ulubionymi perfumami KLIK !:)
Jestem ciekawa czy wśród Was są fani zapachu Dole&Gabban Light Blue? Rozmyślam nad rozdaniem z tym zapachem :)

5 komentarze:

Odbudowujący szampon z olejkiem jojoba, Yves Rocher

18:12:00 Szafa Zapachów 20 Comments

Cześć!
Ostatnio testuję sporo nowych szamponów. Dziś będzie o jednym z nich, a mianowicie o odbudowującym szamponie Yves Rocher z olejkiem jojoba. Zapraszam!


Od producenta:
Szampon wzbogacony o olejek Jojoba, który ma właściwości odżywcze, filmogenne i zapobiegające odwadnianiu, które pozwalają przeciwdziałać czynnikom zewnętrznym. Włosy są nie tylko chronione, ale także odżywione, odbudowane, wygładzone i mocniejsze.
Składniki pochodzenia roślinnego: olejek jojoba bio, baza myjąca pochodzenia roślinnego. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Bez silikonu, bez sztucznych barwników i parabenów.




Moja opinia:
Szampon wpadł w moje ręce przez czysty przypadek. Był to gratis do dowolnych zakupów w sklepie Yves Rocher. Słyszałam o nim wiele dobrych opinii, więc z chęcią wzięłam się za jego testy.
Szampon znajduje się w 300ml opakowaniu. Ma bardzo przejrzystą szatę graficzną, a z tyłu znajdują się najważniejsze informacje na jego temat. Jego zapach jest bardzo przyjemny i delikatny. Po użyciu włosy bardzo ładnie pachną. Kosmetyk ma fajną konsystencję, która jest bardzo kremowa, przez co całkiem wydajna. Bardzo ładnie się pieni i myje włosy. Po regularnym stosowaniu moje włosy stały się bardziej wygładzone i takie jakby ujarzmione. Szampon ich nie wysuszał i nie powodował puszenia.



Dostępność: sklepy Yves Rocher KLIK 300ml/14,90zł

A ja przypominam o wciąż trwającym rozdaniu na moim blogu! Do wygrania są 3 płukanki do włosów firmy Delia Cosmetics. Macie czas do 21.08.17! Zapraszam tutaj KLIK :)


20 komentarze:

Rainy Day Kringle Candle

13:04:00 Szafa Zapachów 12 Comments

Witajcie!
W lato nie przepadam szczególnie za paleniem wosków w kominku. Jednak mam jeden swój ukochany zapach który mogłabym palić przez cały, okrągły rok. Jest to wosk Kringle Candle Rainy Day. Zapraszam na recenzję!


Od producenta:
Rainy Day doskonale oddaje delikatny zapach ozonu dominujący w powietrzu tuż po ciepłym deszczu. Odświeżające nuty słodkiej, roślinnej zieleni przywodzą na myśl zapach i wilgoć pokrytej rosą trawy



Moja opinia:
Woski Kringle Candle coraz bardziej mnie do siebie przekonują. Jedną z ich głównych zalet jest niesamowita trwałość zapachów. Take 40 g opakowanie starcza na wiele użyć. Ja zawsze kruszę tylko odrobinę wosku i palę go przez ok 30 min. Wtedy zapach jest bardzo wyrazisty i trwały. No ale teraz trochę o samym zapachu. Dla mnie jest to ideał. Niespecjalnie lubię woski o mocnych i ciężkich zapachach. Wolę te lżejsze i delikatniejsze i taki właśnie jest Rainy Day. Zapach jest bardzo świeży. Dla mnie pachnie mieszanką świeżego prania i czystego powietrza. Niesamowicie relaksuje i pozwala na trochę oderwać się od rzeczywistości. Myślę, że spodobałby się każdemu :)


Dostępność: KLIK 40g/12zł

12 komentarze:

Olejek w balsamie kwiat wiśni, Nivea

16:53:00 Szafa Zapachów 11 Comments

Witajcie!
Ostatnio Nivea wprowadza dużo nowości do pielęgnacji ciała. Jakiś czas temu w moje ręce wpadł olejek w balsamie o zapachu kwiatu wiśni. Jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził? Zapraszam!


Od producenta:
Wypróbuj Olejek w Balsamie NIVEA Kwiat Wiśni i Olejek Jojoba: zawiera drogocenny olejek jojoba, który został starannie połączony z szybko wchłaniającym się balsamem. Obudzi Twoje zmysły delikatnym zapachem kwiatu wiśni. Zapewnia głębokie, 24-godzinne nawilżenie bez uczucia lepkości, sprawia, że sucha skóra staje się gładka i promienna.



Moja opinia:
Olejek w balsamie znajduje się w 200ml opakowaniu. Jest ono bardzo poręczne i ładnie prezentuje się na półce. Na początku byłam sceptycznie do niego nastawiona. Kwiat wiśni to niespecjalnie mój zapach :/ Jednak po pierwszym użyciu tego balsamu przepadłam! Zapach jest cudowny. Dla mnie pachnie mieszanką różnych kwiatów, przypomina mi trochę perfumy Flower Bomb Victor&Rolf <3 Dodatkowo zapach balsamu jest całkiem trwały.


Działanie balsamu jest bardzo fajne. Szybko się wchłania, przez co stał się moim ulubieńcem podczas ostatnich, upalnych dni. Po jego użyciu skóra jest bardzo gładka w dotyku, a do tego świetnie nawilżona. Chyba skuszę się na pozostałe wersje zapachowe :)


Dostępność: KLIK
200ml/18,99zł
400ml/15,99zł
Jak widzicie aktualnie w Rossmannie bardziej opłaca się kupić większe opakowanie. Naprawdę gorąco polecam Wam ten balsam! :)

11 komentarze:

ROZDANIE - PRZEDŁUŻENIE do 21.08.17!!!

18:39:00 Szafa Zapachów 2 Comments

Hej kochani!
Do 5 sierpnia mieliście czas, żeby zgłosić się na rozdanie w którym do wygrania są trzy, kolorowe płukanki do włosów od Delia Cosmetics. Niestety, ilość zgłoszeń jest bardzo niewielka dlatego jestem zmuszona przedłużyć konkurs do  21.08.17r!!!


Zapraszam! KLIK

2 komentarze:

Mango z kolendrą - duet idealny na upały, Yves Rocher

15:09:00 Szafa Zapachów 9 Comments

Witajcie!
Upał chyba przez najbliższe parę dni nas nie opuści, więc trzeba się jakoś ratować. Ja cały dzień popijam sobie wodę z cytryną, a rano i wieczorem orzeźwiam się cudownymi kosmetykami Yves Rocher. Zapach mango z kolendrą świetnie odświeża i dodaje energii. Dziś zapraszam Was na recenzję peelingującego żelu pod prysznic oraz żelu pod prysznic i do kąpieli :)


Energizujący żel peelingujący pod prysznic 



Peelingujący żel pod prysznic do codziennego stosowania łączący przyjemność i delikatność.
Zawiera naturalne drobinki peelingujące w 100% z pestek owoców, aby zapewnić delikatny peeling. 
W środku kulistych owoców Kolendry kryje się całe bogactwo olejku eterycznego. Jego korzenne i kwiatowe nuty oraz pikantna i ożywcza świeżość zostały uzupełnione o barwne i wibrujące nuty mango. Kompozycja zapachowa urzeka witalnością, która pobudza zmysły.
Wybór i połączenie składników roślinnych dokonany w oparciu o ich dobroczynne właściwości.



Peeling znajduje się w 200ml, przezroczystej buteleczce. Przez opakowanie możemy zobaczyć delikatne drobinki peelingujące z pestek owoców. Muszę przyznać, że jestem zachwycona działaniem tego kosmetyku! Na początku myślałam że jest to dla mnie za słaby zdzierak, jednak z każdym kolejnym użyciem przekonywałam się, że jest on naprawdę wspaniały. Peeling delikatnie masuje ciało, a dodatkowo delikatnie się pieni. Po jego użyciu nie trzeba stosować żelu pod prysznic, bo on nim jest - taki produkt 2w1. A jego zapach! Poezja! Wydaje mi się że jest to jeden z lepszych zapachów Yves Rocher. Czuć w nim świeżość, lekką słodycz i kwaskowatość. Mango z kolendrą to naprawdę świetne połączenie. W upalne dni jest to mój must have. Jeśli chodzi o wydajność to tu już nie jest tak fajnie. Peeling jest bardzo rzadki, więc automatycznie zużywa się go więcej na jeden raz. Ale nadrabia wszystko swoim świetnym działaniem. Po jego użyciu skóra jest ładnie wygładzona i bardzo przyjemnie pachnie.


Energizujący żel pod prysznic i do kąpieli


Żel zapewniający przyjemność dla ciała i zmysłów podczas kąpieli lub prysznica. W środku kulistych owoców Kolendry kryje się całe bogactwo olejku eterycznego. Jego korzenne i kwiatowe nuty oraz pikantna i ożywcza świeżość zostały uzupełnione o barwne i wibrujące nuty mango. Kompozycja zapachowa urzeka witalnością, która pobudza zmysły.
Wybór i połączenie składników roślinnych dokonany w oparciu o ich dobroczynne właściwości. Formuła testowana pod kontrolą dermatologiczną.



Żel możemy kupić w dwóch pojemnościach: 200 ml oraz 400 ml. Ja posiadam tą większą wersję. Zapachowo kosmetyk jest identyczny jak w przypadku peelingu. Jest świeży, dodający energii i orzeźwienia. Bardzo dobrze się pieni i świetnie myje. Tutaj z wydajnością jest już lepiej. Żel ma bogatszą konsystencję przez co jego zużycie jest o wiele mniejsze. Po jego użyciu moja skóra jest delikatnie nawilżona i przepięknie pachnie. Polecam!


Dostępność: sklepy Yves Rocher
Peelingujący żel pod prysznic: 200ml/17,90zł
Żel pod prysznic i do kąpieli: 400ml/17,90zł

9 komentarze: