Balsam do ciała o soczystym zapachu marakuji, Fruttini

16:13:00 Szafa Zapachów 16 Comments

Bardzo lubię owocowe kosmetyki. W swoim zbiorze mam ich całkiem sporo. Dziś chciałam Wam przedstawić balsam do ciała o cudownym zapachu marakui. Kupiłam go podczas zimowego pobytu na Łotwie w tamtejszej drogerii. Marka Fruttini nie była mi jakoś specjalnie znana ale postanowiłam zaryzykować. Teraz żałuję, że nie kupiłam więcej ich kosmetyków. Zapraszam na recenzję!




Balsam znajduje się w 200 ml opakowaniu. Jego szata graficzna jest całkiem ciekawa i przykuwa wzrok. Pamiętam że miałam niezły problem przy wyborze zapachu, bo wszystkie balsamy pachniały naprawdę obłędnie :) Zapach na który się zdecydowałam jest przepiękny. Można się od niego uzależnić do tego stopnia, że po każdym użyciu balsamu nie mogłam przestać się wąchać :D Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie również konsystencja balsamu. Jest on bardzo gęsty i świetnie wchłania się w skórę. Dodatkowo nie pozostawia białych smug na ciele.




Balsam świetnie nawilża i pozostawia skórę aksamitnie gładką. Jestem pod jego wielkim wrażeniem i już się czaję na inne kosmetyki tej marki.


200ml/19zł
Dostępność: allegro, sklepy internetowe

A ja przypominam, że wciąż czekam na zgłoszenie się  zwycięzcy rozdania, którego ogłosiłam na Facebooku.

16 komentarzy:

  1. Widzę, że niezłą perełkę tam znalazłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. OOo zmienili opakowania?

    Kiedyś miałam szał na Fruttini, szczególnie na wersję wiśniowo-waniliową <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może zmienili, to moja pierwsza styczność z tą firmą :D

      Usuń
  3. Opakowanie ma takie smakowite, jestem ciekawa jak pachnie. Pewnie też żałowała bym gdyby się sprawdził i mając okazję kupiła jeden :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz strasznie żałuję że nie kupiłam ich więcej :(

      Usuń
  4. Oo nie spotkałam się z nim wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas można kupić kosmetyki tej firmy chyba tylko przez internet :/

      Usuń
  5. Interesujący, nigdy wcześniej go nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwsze widzę! :P ja się przerzucam na balsamy w sprayu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha ciekawa jestem jak pachnie, ale skoro się wąchałaś, to musi pachniec cudnie :D Pierwszy raz go u Ciebie widzę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Balsam pięknie się prezentuje i jest bardzo tani, ale jednak wolę kupować je w takim normalnym sklepie, a nie internetowym ;)

    yollowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń