Intensywnie zmiękczający zabieg kawowy 2w1, Eveline

20:37:00 Szafa Zapachów 11 Comments

Witajcie w Nowym Roku!
Mam nadzieję, że już doszliście do siebie po sylwestrowej nocy i że była ona udana :)
Na dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję zabiegu kawowego 2w1 od Eveline, który jest świetną alternatywą dla zmęczonych i zrogowaciałych stóp :)


Kilka słów o samym zabiegu:

INTENSYWNIE ZMIĘKCZAJĄCY ZABIEG KAWOWY
pielęgnuje zniszczoną, twardą i suchą skórę stóp, z tendencją do pękania i powstawania zrogowaceń oraz nagniotków

KROK 1. KAWOWY PEELING REDUKUJĄCY ZROGOWACENIA
Rozdrobnione ziarna kawy usuwają martwy i twardy naskórek oraz intensywnie wygładza stopy
Oczar wirginijski i wyciąg z jedwabiu wspomagają odnowę i likwidują zgrubienia skóry, jak również znakomicie odświeżają i regenerują

KROK 2. MULTIODŻYWCZA MASKA DO STÓP
Dzięki 15-procentowej zawartości urea maska zmiękcza, regeneruje oraz likwiduje szorstkość skóry
Wyciąg z rumianku i naturalna betaina długotrwale zapobiegają pękaniu naskórka i redukują zrogowacenia





Moja opinia:

Cały zabieg jest zamknięty w dwóch saszetkach po 6ml każda. Składa się z dwóch etapów: peelingu i maski. Krok 1, czyli kawowy peeling, to prawdziwa przyjemność dla moich stóp i nosa :D Zapach jest niesamowity, dla fanów kawy będzie idealny. Działanie tego peelingu uważam również za bardzo dobre. Jest on dosyć mocny, dzięki czemu mocno zdziera martwy, zrogowaciały naskórek i pozostawia stopy idealnie gładkie.

Krok 2, czyli multiodżywcza maska do stóp nie powaliła mnie na kolana ale też nie zrobiła mi niczego złego. Dzięki 15-sto procentowej zawartości urea fajnie nawilżyła moje stopy. Stały się one gładkie i przyjemne w dotyku. Maska ma bardzo treściwą konsystencję przez co bardzo wolno się wchłania, co jest troszkę uciążliwe ;/  Ale dla mięciutkich i gładkich stóp można się troszkę pomęczyć :)

Dostępność: KLIK 2x6ml/3,99zł

11 komentarzy:

  1. wyglada swietnie :) ja ostatni peeling mialam z AVON hehehe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam ochotę na złuszczających skarpetki , chociaż tę saszetke tez bym chetnie wyprobowala ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio nie lubię takich saszetkowych wersji:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego jeszcze nie próbowałam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam, testowałam :) ale jednak wolę niesaszetkowe peelingi :)

    _____________________
    blog.justynapolska.com
    Fashion & Makeup

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie próbowałam tego produktu, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie miałam czegoś takiego .)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam serdecznie! Nazywam się Kamila i prowadzę bloga poświęconego grafice komputerowej. Może zachciałabyś zajrzeć, pozostawić komentarz lub zaaobserować? Chętnie odwdzięczę się tym samym :) http://only-4-art.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń