Denko#styczeń
Witajcie :)Dziś przychodzę do was z moim styczniowym denkiem. Jest tu trochę kosmetyków do których z chęcią powrócę.
1. Suchy szampon Świeżość Bawełny, Schauma - Bardzo fajny suchy szampon, po jego użyciu włosy wyglądają na świeże i czyste, co więcej szampon pochłania tłuszcz z włosów przez co świetnie się prezentują przez cały dzień. Zapach jest również na plus, bardzo przyjemny dla nosa
2. Szampon z odżywką 2w1 mango i imbir, Avon - Niestety muszę zaliczyć go do bubli kosmetycznych. Bardzo kiepski szampon, włosy na drugi dzień po umyciu nie wyglądały świeżo. Jedyny plus to ładny, egzotyczny zapach.
3. Anty-perspirant z winogronem , Fa - Coś świetnego! Odkryłam go całkiem przez przypadek. Okazał się świetną ochroną przed nadmiernym poceniem. Zapach jest również świetny, wyczuwalny przez cały dzień. Zdecydowanie kupię go ponownie :)
4. Woda termalna, Vichy - świetna na upalne dni. Dawała natychmiastowe ukojenie dla mojej suchej cery, dodatkowo delikatnie ją nawilżała. Polecam :)
5. Mleczko nawilżające, bebeauty - chyba wszystkim znane mleczko z Biedronki. Świetnie sobie radzi z usuwaniem makijażu, pozostawia skórę nawilżoną i oczyszczoną.
6. Krem BB, Soraya - najlepszy krem BB jaki kiedykolwiek miałam. Kolor odpowiedni dla każdego rodzaju karnacji, więc u każdego się sprawdzi. Ma przepiękny, brzoskwiniowy zapach, a działanie niesamowite. Cudownie przygotowuje cerę do dalszego makijażu, matuje, wygładza i poprawia koloryt.
7. Sudocrem - Mój wierny towarzysz przy pielęgnacji cery trądzikowej. Świetnie sobie robi z każdym syfkiem, który pojawi się na twarzy. Moim zdaniem jest niezastąpiony.
8. Krem do rąk i paznokci, Ziaja - Krem całkiem dobrze nawilżał ale zapach mi nie przypadł do gustu dlatego miałam trudności z wykończeniem go.
9. Próbki
- szampon i aktywator gęstości - szału niema, włosów specjalnie więcej na głowie się nie zrobiło;p
- Szampon i maseczka do włosów normalnych Pantene - świetny szampon i maseczka. Włosy są niesamowicie miękkie, pachnące i pełne objętości.
- Żel myjący Ziaja - seria liście manuka robi furorę wśród blogerek. Muszę powiedzieć, że żel przypadł mi do gustu, delikatnie myje, a zarazem oczyszcza
10. Wkład do mydła, Isana - jest to edycja limitowana. Zapach przepiękny : waniliowy. Przystępna cena, także warto :)
Miałyście coś z tych kosmetyków?
A już jutro pochwalę się wam paczką z Nowościami od Rossmanna :D
Woda termalna z Vichy jest moim ulubieńcem
OdpowiedzUsuńwow sporo tego :)
OdpowiedzUsuńKremu do rąk Ziai z kozim mlekiem nie miałam, ale bardzo fajny jest kokosowy :)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję :)
UsuńBędę musiała się zaopatrzyć w Sudocrem, skoro tak fajnie działa :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto ;)
UsuńNo jak ładnie Ci poszło. Widzę, że podzielasz moją opinię co do BB z Sorayi- jest najlepszy na świecie :D zużyłam już dwa opakowania i jak zużyję aktualne podkładowe zapasy to znowu po niego sięgnę :D
OdpowiedzUsuńobserwuję:)
Krem kozi używałam dość długo no i Sudocrem gości w domu od 5 lat :) A ciekawa jestem tego BB
OdpowiedzUsuńZnam jedynie mydełko pingwinkowe ;)
OdpowiedzUsuńMam inne produkty z serii Kozie mleko ale zapach dla mnie jest zbyt mocny, chemiczny, chociaż czytając jego recenzje na blogach widze ze wielu osobom, ten zapach się podoba :)
OdpowiedzUsuńMiałam chyba tylko mleczko z biedronki - bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńTen sam krem BB czasem podkradam siostrze jak u niej jestem , jest świetny ale w rossmannie już go nie ma ;( sudocrem czasem używałam "na" mojej córeczce ale nie byłam zadowolona,pewnie jako jedna z nie wielu ;), woda termalna vichy świettna i nie droga całe lato ze mną była.Mleczko z biedronki nie podeszło mi wcale ;)pozdrawiam i zostaję ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog, obserwuję! ^^
OdpowiedzUsuńbardzo lubimy produkty ziaji, seria kozie mleko jest bardzo fajna :) musimy ten suchy szampon z ciekawości przetestować :)
OdpowiedzUsuńSporo udało Ci się zużyć ;) Kupiłam ostatnio ten zapas mydełka z Pingwinkiem ;d
OdpowiedzUsuńNa to mydełko w płynie chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuń