Denko#maj oraz przegląd nowości
Witajcie!Maj już za nami, więc czas na projekt denko. W tym miesiącu udało mi się zużyć sporo kosmetyków, w tym kilka perełek :D Nowości też mi sporo przybyło, więc serdecznie zapraszam na dalszą część wpisu!
1. Żel do golenia o zapachu różowego grejpfruta i Frangipani, Balea - cudo! Żel był świetny, miał piękny zapach, bardzo ciekawą konsystencję no i docelowo świetnie sprawował się w swojej funkcji. A dodatkowo to piękne i kolorowe opakowanie <3
2. Pianka do mycia rąk, Palmolive - miałam już malinową wersję, teraz przyszła pora na limonkę. Niestety zapach nie przypadł mi do gustu :/ Pianka pachniała typowym odświeżaczem do łazienki;/
3. Szampon Head&Shoulders - szampon, który uwielbiam po prostu za wszystko! Cudownie odświeża, super myje i pozostawia włosy niesamowicie pachnące.
4. Szampon do włosów dodający objętości, Avon - jestem z niego bardzo zadowolona. Szampon miał bardzo przyjemny zapach i super mył włosy. Ale najbardziej zadowoliło mnie jego działanie - niesamowita objętość już po kilku użyciach.
5. Wiśniowe masło do ciała, Biolove - moja największa miłość ostatnich czasów <3 Masełko miało niesamowity zapach, tak bardzo autentyczny że aż chciało by się je zjeść. Jego działanie było równie wspaniałe. Cudowne nawilżenie i ujędrnienie :D Recenzja: KLIK
6. Waniliowy balsam do ciała, Drops - troszkę długo go męczyłam ale w końcu jest i denko. Średnio mi się podobał, ponieważ jego zapach był bardzo intensywny i słodki. Jego działanie też było średnie.
7. Pomarańczowe mleczko do ciała, Ziaja - mleczko miało bardzo lekką konsystencję i śliczny, świeży zapach. Polecam :)
8. Regenerujący balsam do ciała z 10% mocznikiem, Laboratorios Babe - balsam był dla mnie fajną odmianą, bo zawsze otaczałam się balsamami o mocnych zapachach. Tutaj balsam miał ledwie wyczuwalny zapach. Świetnie nawilżał i wygładzał skórę.
9. Mleczko do demakijażu, Lirene - mleczko dobrze radziło sobie z makijażem i nie wysuszało skóry.
10. Płyn micelarny, Avon - płyn bardzo mi się spodobał, pozostawiał skórę odświeżoną i oczyszczoną.
11. Matujący krem normalizujący, Tołpa - krem był świetny! Lekki, ślicznie pachnący i super matujący. recenzja: KLIK
12. Kremowy peeling myjący pinacolada, Farmona - peeling nie spodoba się każdemu, bo nie jest to zbyt mocny zdzierak. Powiedziałabym raczej, że jest to taki żel pod prysznic z drobnymi drobinkami ścierającymi. Jego zapach był bardzo egzotyczny i to jest jego największy plus :)
13. Świąteczne żele pod prysznic - żele miały bardzo fajne zapachy, robił dużo piany i nie wysuszały skóry.
14. Podkład korygujący cerę, Bourjois - podkład średnio mi się podobał, bo po nałożeniu go na twarz utleniał się i zmieniał kolor. Do tego cera mocno się po nim świeciła :/
15. Tusz do rzęs zwiększający objętość, Maybelline - tusz, którym wiele osób się zachwyca jednak u mnie nie było żadnego efektu wow. Tusz jak tusz, nic specjalnego.
16. Tusz do rzęs, Avon - tusz był całkiem fajny, ładnie podkręcał rzęsy.
17. Próbki - w tym miesiącu zabrałam się za zużywania różnych próbek: biały jeleń - żel do mycia twarzy, ciała i włosów, Equilibra - szampon do włosów, Ziaja - kremy do twarzy, krem do stóp.
18. Wosk Clean Cotton, Yankee Candle - cudowny, świeży zapach, recenzja: KLIK
19. Wosk Christmas Eve, Yankee Candle - zapach, bardzo ciepły, mocny i świąteczny, recenzja: KLIK
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Teraz czas na nowości!
Avon
Troszkę poszalałam w ostatnim katalogu. Zdecydowałam się m.in. na zestaw za ok 34zł w którego skład wchodzą:
* masło do ciała z olejkiem arganowym
* krem do rąk z olejkiem arganowym
* woda perfumowana Attraction 30ml
Zdecydowałam się również na zestaw do pielęgnacji stóp o zapachu kokosa i alg morskich, wodę różaną do twarzy, płyn do kąpieli o zapachu orchidei i gardenii, kremowy żel pod prysznic o zapachu róży z jaśminem. Jako nagrodę za spore zamówienie miałam możliwość kupienia za 4zł perfumowanego balsamu i dezodorantu o zapachu perfum Dreams.
Astor
Nie mogłam nie skorzystać z promocji w Rossmannie -70% na szafę Astor. Mój wybór padł na 3 lakiery do paznokci, zieloną kredkę do oczu oraz tusz do rzęs. Za te wszystkie rzeczy zapłaciłam grosze.
Rossmann
Pod koniec miesiąca znów powędrowałam do Rossmanna z powodu promocji 2+2. Akuart pokończyło mi się sporo kosmetyków do twarzy, więc chętnie skorzystałam z promocji. Kupiłam:
- nawilżający krem do twarzy Siarkowa Moc
- różany płyn micelarny Evree
- nawilżający płyn micelarny Bielenda
- oczyszczający żel do mycia twarzy z glinką L'oreal
Drogerie
W maju wzbogaciłam się również w peeling do twarzy firmy Organic Shop oraz cudowny dezodorant C-thru.
Laboratorium Farmapol
Na początku maja dostałam ciekawą przesyłkę od
Laboratorium Farmapol. W paczce znalazłam ostatnio bardzo popularne nasiona chia oraz biowazelinę kosmetyczną.
Delia
Firma Delia przysłała mi bardzo fajną paczuszkę, w której znalazłam dwie farby do włosów oraz mini próbki szamponu i odżywki.
Nivea
Firma Nivea mocno mnie zaskoczyła przesyłając mi olejek w balsamie o zapachu kwiatu wiśni. Już teraz mogę powiedzieć, że zapach jest cudowny :)
Ufff, to by było na tyle :D A jak u Was? Sporo nowości?
Świetne denko :) Polubiłam tę wersję dezodorantu C-thru :)
OdpowiedzUsuńTen zapach C-thru jest niesamowity <3
UsuńJa ostatnio też sporo zużywam, a i zakupów nie brakuje.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za tą wersją szamponu H&S. Znam tusz z Maybelline ten żółty i wodę różaną z Avon.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystkie szampony H&S :D
UsuńDzisiaj muszę kupić własne żel do golenia, więc może wybiorę ten z Balea, bo kusi mnie opis zapachu :D
OdpowiedzUsuńGorąco polecam! Super zapach :D
Usuńspore denko, ale nie znam żadnego z tych produktów, a z Avonu nie zamawiałam już wieki ;)
OdpowiedzUsuń