Denko#styczeń oraz przegląd nowości
Witajcie kochani!Dziś rozpoczynam kolejną "edycję" projektu denko. Tak jak w zeszłym roku będzie się ono pojawiało co miesiąc, na przełomie końca i początku danego miesiąca. Nie ukrywam, że ten projekt pomaga mi się zmobilizować i dzięki niemu zużywam kosmetyki, które potrafią u mnie trochę przeleżeć na półkach. Dodatkowo w tych postach możecie zapoznać się z nowościami kosmetycznymi, które zagościły u mnie w domu. Zapraszam!
2. Suchy szampon L'biotica - dla mnie przeciętniak, jednak wolę Batiste. Recenzja: KLIK
3. Szampon Head&Shoulders - uwielbiam te szampony! Świetnie myją i ślicznie pachną
4. Masło do rąk i stóp, Wytwórnia Mydła - to jest mój hit! Masełko było bardzo wydajne, a jego zapach to coś niesamowitego. Dodatkowo wspaniale nawilżało. Recenzja: KLIK
5. Cukrowa pianka peelingująca mrożona herbata, Organique - bardzo polubiłam tę piankę. Miała śliczny zapach, a do tego świetnie masowała ciało. Recenzja: KLIK
6. Mus do ciała caffe latte, Wytwórnia Mydła - dla fanów kawy będzie idealny :) Mus miał super konsystencję i fajnie nawilżał. Recenzja: KLIK
7. Oliwkowy krem do rąk - krem kupiłam w Chorwacji, żeby mieć jakąś pamiątkę. Miał bardzo subtelny, oliwkowy zapach, szybko się wchłaniał i dobrze nawilżał.
8. Eyeliner, Lovely - niestety nie mogę się za bardzo wypowiedzieć na jego temat, ponieważ bardzo krótko po jego zakupie eyeliner wysechł :/
9. Lakier do paznokci nr 070, Eveline - mój ukochany kolor <3 Kupuję go właściwie od razu, gdy poprzednia buteleczka mi się skończy. Jestem zakochana w tym kolorze :)
10. Podkład nr 75, Max Factor - jestem bardzo zadowolona z tego podkładu. Świetnie krył, nie robił efektu maski oraz nie podkreślał skórek.
12. Próbka kremu do twarzy, Biały Jeleń - krem starczył mi na 3 użycia. Przyjemnie koił napiętą skórę.
13. Szampon i odżywka, Mythos - jestem średnio zadowolona z tego duetu :/ Po jego użyciu moje włosy były trochę oklapnięte.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A teraz czas na przegląd nowości!
Będąc w Douglasie skusiłam się na dwa suche szampony oraz mini dwufazowy płyn do demakijażu.
Skorzystałam ze styczniowej promocji w Yves Rocher i kupiłam balsam do ciała ze świątecznej kolekcji. Mój wybór padł na zapach gruszka&czekolada. Dodatkowo w prezencie dostałam balsam do ciała o zapachu malina&mięta pieprzowa.
W Avonie odebrałam swój prezent w formie perfum Cherish the Moment, a dodatkowo kupiłam sobie prześliczny zapach Incandessence <3
Nie mogłam przejść obojętnie obok promocji w The Body Shop. Zasiliłam swoje zapasy żeli pod prysznic w dwa świąteczne zapachy: mrożone jagody&żurawina oraz pikantne jabłko.
A na koniec chciałam Wam pokazać trzy ciekawe zapachy, które otrzymałam od firmy Świt Pharma.
I to by było na tyle :) Zaciekawiły Was któreś z kosmetyków?
oj i mnie też dużo kosmetyków leży na półkach i wgl ich nie testowałam albo użyłam raz i koniec , a to źle ;)
OdpowiedzUsuńFaje takie podsumowanie miesiąca jest ;)_
Pozdrawiam !
http://twinstyl.blogspot.com/2017/02/wygraam-milion.html
Ja też dałam się skusić na promocję w TBS :P
OdpowiedzUsuńMam zapachy Dagmar. Są śliczne. Ostatnio maltretuję 'Magnolię' :)
OdpowiedzUsuńciekawe nowości :) jestem ciekawa jak pachną zapaszki od Świt Pharma. :)
OdpowiedzUsuńPiankę z Organique bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńProdukty z Wytwórni Mydła już niedługo będę mogła poznać :) Szampony Batiste uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona wersja szamponu H&S ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład z Max Factor, ale denerwuje mnie mała ilość rozsądnych odcieni..
OdpowiedzUsuńsuper nowości :)
OdpowiedzUsuń