Denko ostatnich czterech miesięcy oraz przegląd nowości

11:11:00 Szafa Zapachów 5 Comments

Hej kochani!

Ostatnio tu za bardzo nie zaglądałam, ale postaram się to nadrobić. Dużo się u mnie działo w ostatnim czasie - wyszłam za mąż, więc jak sami się domyślacie nie miałam głowy do niczego innego. Dziś chciałam nadrobić moje zaległe denka z aż4 miesięcy. Trochę się tego uzbierało, a dodatkowo nowości też mi sporo przybyło, więc żeby nie przedłużać zapraszam dalej!


1. Antyperpirant, Biotherm - fenomenalny kosmetyk <3 Wspaniale chronił przed nadmiernym poceniem się, a do tego miał śliczny, lekko cytrusowy zapach.

2. Pianka do golenia Mango, Isana - bardzo fajna i tania pianka. Super ułatwiała golenie, a do tego ślicznie pachniała.

3. Antyperspirant, Nivea - mój ulubieniec od lat <3 Piękny zapach i super ochrona <3

4. Płyn do kąpieli Magnolia, Organique - cudowny kosmetyk <3 Płyn robił masę piany, cudownie i odprężająco pachniał, a do tego świetnie pielęgnowałam skórę. 

5. Dezodorant w kremie, Body Boom - na początku dezodorant się u mnie sprawdzał, fajnie chronił i ładnie pachniał kwiatami. Jednak potem jakoś przestał mi odpowiadać, męczyła mnie jego forma aplikacji :/

6. Cukrowo-solny peeling do ciała, Ziaja - bardzo fajny zdzierak o przyjemnym, ale subtelnym zapachu.

7. Tonik do twarzy Pomarańcza, Ziaja - średnio polubiłam się z tym kosmetykiem, ponieważ był dosyć mocny i nawet lekko podrażnił moją cerę :/

8.  Żel do mycia twarzy Brzoskwinia, Resibo - bardzo fajny produkt, super domywał buzię, był dla niej bardzo łagodny i nie ściągał skóry. Plus za piękny, brzoskwiniowy zapach <3

9. Oczyszczający płyn micelarny, Nivea - płyn sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Ładnie domywał makijaż i nie podrażniał.

10. Płyn micelarny Ulga, Ziaja - lubię wracać do tego kosmetyku, ponieważ jest śmiesznie tani, a do tego wspaniale zmywa makijaż <3

11. Tonizująca mgiełka do twarzy z wodą różaną, Mario Badescu - tonik super oczyszczał i tonizował cerę <3

12. Krem-żel z filtrem SPF50 do twarzy, Holika Holika - naprawdę świetny kosmetyk! Miał niesamowicie lekką konsystencję, nie bielił i super sprawdzał się pod makijaż. Dodatkowo miał przyjemny, aloesowy zapach. 

13. Krem z filtrem SPF50 do twarzy, L'Oreal Paris - kolejny hit! Mogę o nim powiedzieć to samo co o jego poprzedniku. Miał niesamowicie lekką, jednak bardziej rzadką konsystencję, nie bielił i bardzo szybko się wchłaniał.

14. Krem-pianka do twarzy, Bielenda - krem jak dla mnie był za słaby. Praktycznie w ogóle nie nawilżał twarzy :/ Plus za przyjemny, słodki zapach.

15. Serum z olejkiem pielęgnacyjnym Arbuz, Isana - serum zliczyłabym do przeciętniaków. Nic złego mi nie zrobił, ale też żadnych efektów po jego stosowaniu nie zauważyłam.


16. Mydło w płynie do rąk Mango, Isana - bardzo fajne mydełko na co dzień.

17. Mydło w płynie Fiołek, Apart - super kremowe mydełko o ślicznym, kwiatowym zapachu.

18. Kremowy żel myjący do rąk Herbata z cynamonem, Ziaja - mydełko miało śliczny zapach, jednak było kompletnie niewydajne. 


19. Żel pod prysznic, Dove - klasyczny Dove, o kremowej konsystencji <3 Żel pięknie się pienił, cudownie pachniał i subtelnie nawilżał skórę.

20. Mini żel pod prysznic pomarańcza&czekolada, Yves Rocher - żel miał obłędny zapach delicji pomarańczowych, ładnie się pienił i dobrze mył.

21. Żel pod prysznic Encanto Irresistible, Avon - żel miał fenomenalny zapach! Był on lekko perfumowany, jednak skóra potem pachniała nim przez cały dzień <3 Dodatkowo żel był bardzo wydajny, dzięki swojej konkretnej konsystencji, a także ładnie się pienił.

22. Żel pod prysznic No rain.No rainbow, Balea - żel miał mega słodki zapach, dobrze mył i fajnie się pienił. 

23. Żel pod prysznic róża&ambra, Avon - żel miał przepiękny, kobiecy zapach, był bardzo wydajny i dobrze mył.

24. Żel pod prysznic Wanilia, Yves Rocher - kosmetyk pachniał fenomenalnie. Dodatkowo robił mnóstwo piany i nie wysuszał skóry. 


25. Serum z olejkiem z czarnuszki, Bioelixire - super serum na końców włosów <3 Pięknie je wygładza i nawilża.

26. Odżywka do włosów Nawilżający Bez, Anwen - świetna odżywka, która pięknie wygładzała i nawilżała włosy <3

27. Szampon do włosów Magnolia, Organique - jakoś nie po drodze mi jest z szamponami tej firmy. Miała już dwa i każdy jest taki nijaki. Mają strasznie rzadka konsystencję, nie pienią się i pozostawiają włosy strasznie tępe i niemiłe w dotyku :/ 

28. Szampon odbudowujący do włosów z olejkiem jojoba, Yves Rocher - ten szampon za to jest moim ulubieńcem <3 Wspaniale myje włosy, pięknie się pieni i pachnie <3

29. Suchy szampon, Batiste - fajny produkt na awaryjne sytuacje. Super odświeża włosy i pięknie pachnie. 


30. Świąteczny krem do ciała - krem miał śliczny, owocowy zapach, szybko się wchłaniał i dobrze nawilżał.

31. Olejek do ciała The Ritual od Ayurveda, Rituals - olejek miał przepiękny, różany zapach, wspaniale nawilżał i wygładzał skórę.

32. Balsam do ciała Pear Glace, Victoria's Secret - balsam miał bardzo lekką konsystencję, szybko się wchłaniał i przyjemnie nawilżał. Dodatkowo miał bardzo ładny, gruszkowy zapach. 

33. Natłuszczająca emulsja do ciała, Ziaja - bardzo fajny, bezzapachowy balsam, który wspaniale nawilżał i koił podrażnioną skórę.  


34. Eyeliner, Eveline - mój ulubieniec <3 Świetnie maluje się nim kreski, ma czarny, nasycony kolor i nie ściera się z oczu. 

35. Pomadka peelingująca, Sylveco - jak dla mnie średnia. Jakoś ciężko mi się ją stosowało :/

36. Korektor, Eveline - bardzo fajny produkt, super sprawdza się pod oczami jaki i na zatuszowanie jakichś niedoskonałości.

37. Tusz do rzęs, Yves Saint Laurent - bardzo fajny tusz o podróżnej pojemności. Świetnie podkręcał rzęsy i pięknie je pogrubiał. 


38. Krem do rąk mleko&miód, Oriflame - straszny bubel <3 Krem pozostawiał ręce okropnie klejące i praktycznie ich nie nawilżał :/

39. Krem do stóp mocznik 15%, Ziaja - mój ulubieniec na lato <3 Wspaniale nawilżał i wygładzał suche stopy.

40. Krem do rąk o zapachu winogron, Biolove - krem miał niesamowitą, bogatą konsystencję. Świetnie sprawdzał się u mnie na noc. Wspaniale nawilżał i pięknie pachniał winogronami <3

41. Krem do rąk Ritual of Jing Kwiat lotosu&Jujuba, Rituals - obłędnie pachnący krem o lekkiej konsystencji i wspaniałym działaniu pielęgnacyjnym.


42. Maseczki do twarzy, Balea, Bielenda,SunOzon i inne - wszystkie maseczki sprawdziły się u mnie całkiem fajnie. Każda robiła swoje bez żadnych podrażnień.


43. Żel pod prysznic zielona herbata&ogórek, Oriflame - żel miał fenomenalny, odświeżający zapach. Świetnie mył, ładnie się pienił i nie podrażniał skóry.

44. Żel pod prysznic Pink Sands, Avon - żel miał bardzo rajski zapach, super mył i odświeżał.

45. Peelingujące smoothie do mycia Gruszka, Delia - uwielbiam tą serię, ponieważ te smoothie to niezłe zdzieraki. Wspaniale peelingują skórę i mają super zapachy <3


46. Mini płukanka do włosów octowa Malina, Yves Rocher - robiłam już nie wiem które podejście do tego kosmetyku, ale kompletnie nie widzę żadnych efektów po jego stosowaniu :/

47. Odżywczy szampon do włosów, Laq - jak dla mnie bardzo średni kosmetyk :/ Zapach bardzo sztuczny, a oczyszczenie włosów na średnim poziomie :/

48. Maska do włosów wysokoporowych o zapachu Truskawkowych Ptasich Mleczek, Only Bio <3 - to była najlepsza seria Only Bio jaką kiedykolwiek mogli stworzyć <3 Moje włosy wręcz chłonęły tą maskę, wyglądały po niej przepięknie, a zapach tego kosmetyku to już w ogóle jakiś kosmos <3 <3 


49. Płyn micelarny Jeju, Ziaja - bardzo fajny kosmetyk, dobrze radził sobie ze zmyciem makijażu, nie podrażniał.

50. Tonik do twarzy, Oriflame - mam co do niego mieszane uczucia. Niby nic złego mi nie zrobił na buzi, ale raczej do niego nie wrócę.

51. Oczyszczający żel do mycia twarzy, Yves Rocher - mój hit! Zakochałam się w tym żelu od pierwszego użycia <3 Miał wspaniały, świeży zapach, był bardzo wydajny i super oczyszczał buzię.

52. Nawilżający krem do twarzy, Douglas - krem świetnie nawilżał, miał lekką konsystencję i przyjemny zapach.

53. Masełko do demakijażu, Stars from the Stars - bardzo fajny kosmetyk, niesamowicie wydajny, niepodrażniający i o pięknym, słodkim zapachu <3

54. Krem do twarzy, Lancome - krem miał bardzo bogatą konsystencję, ładnie nawilżał i ujędrniał.

55. Mini żel do mycia twarzy, Tula - żel sprawdził się u mnie fenomenalnie. Miał świetną, wydajna konsystencję i super mył buzię. Myślę, że pokuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.


56. Maseczki, próbki - wszystko zużyte na różnych wyjazdach. Każda jedna saszetka się u mnie bardzo dobrze sprawdziła.

57. Olejek do ciała, Nuxe - fenomenalny olejek, który bardzo szybko się wchłania i pięknie pachnie.

58. Szminka do ust, Avon - uwielbiam tą serię szminek, bardzo precyzyjnie da się nimi umalować usta i mają piękne kolory.

59. Tusz do rzęs, Farmasi - średnio podeszła mi szczoteczka tego tuszu :/ Tak czy siak tusz całkiem ładnie podkręcał i wydłużał rzęsy.

60. Eyeliner, Eveline - mój hit od lat. Eyeliner umożliwia rysowanie pięknych i równych kresek.


61. Żel do higieny intymnej Żurawina, Yope - bardzo fajny i łagodny kosmetyk. 

62. Brzoskwiniowy krem do rąk, Oriflame - kompletny niewypał. Krem miał wodnistą konsystencję i nic a nic nie nawilżał.

63. Mini płyn do higieny intymnej, Facelle - idealny na wyjazdy, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. 

64. Krem do stóp Lawenda, Bielenda - krem pozostawiał po sobie lepką, nieprzyjemną warstwę i ogólnie jakoś średnio mi podszedł :/ 


Uff to by było na tyle, jednak zapraszam Was jeszcze na przegląd nowości kosmetycznych!


W drogerii internetowej zrobiłam małe zapasy głównie żeli pod prysznic, ale i innych rzeczy. Kupiłam: 
- żel pod prysznic trawa cytrynowa, Nivea
- żel pod prysznic kokos, Fa
- żel pod prysznic masło kakaowe, Ziaja
- kremowe mydło fiołek, Apart
- jedwab do stóp w sprayu, No36 - uratował moje stopy w dniu ślubu <3
- rękawicę do mycia ciała


W Hebe pokusiłam się na mój kochany płyn micelarny od Garnier, krem intensywnie nawilżający od Bandi, a także na płyn micelarny tej firmy. Do koszyka wrzuciłam też wodę perfumowaną mandarynka&pralina od Bespoke, która zachwyciła mnie swoim zapachem od pierwszego powąchania <3


Zrobiłam też małe zamówienie w sklepie The Body Shop. Skusiłam się na prawie całą różaną serię: żel pod prysznic, masło do ciała oraz maseczkę do twarzy. Do koszyka wrzuciłam również małe masło do ciała o przepięknym zapachu truskawki <3


Przez ten długi czas zdążyłam jeszcze raz odwiedzić Hebe. Tym razem zrobiłam malutkie zakupy: tonik do twarzy i żel pod prysznic mięta herbaciana od Ziaji <3


W lipcu zrobiłam spore zamówienie w Avon. Kupiłam:
- arbuzowy krem do rąk
- krem do rąk z owsem
- wodę perfumowaną Incandessence Summer Glow
- wodę perfumowaną Incandessence Lotus
- wodę perfumowaną TTA Tomorrow
- wodę perfumowaną TTA This Love
- 2x szminkę 


W październiku zrobiłam ponowne zamówienie w Avon. Tym razem kupiłam m.in. sporo świątecznych zestawów w super niskich cenach:
- zestaw Holiday Spirit wanilia&karmel -płyn do kąpieli, mydło do rąk i żel pod prysznic
- zestaw jabłko&wiśnia - krem do ciała, krem do rąk
- zestaw delightful vanilla - płyn do kąpieli, balsam do ciała
- mini krem do rąk jaśmin
- wodę perfumowaną Attraction
- wodę perfumowana Little Black Dress
- w gratisie dostałam jeszcze szminkę


Teraz czas na zakupy z Rossmanna:
- nawilżająca pianka do mycia twarzy z wit C, Lirene
- płyn micelarny, Bielenda
- żel pod prysznic oliwka, Palmolive
- klasyczna pomadka do ust, Nivea
- pomadka do ust o zapachu jeżyny, Nivea


We wrześniu odwiedziłam sklep Yves Rocher. Dzieki ulotce dostałam gratisowy płyn micelarny, a kupiłam mój ulubiony żel do mycia twarzy oraz płyn micelarny, bo ich nigdy dość <3


Ostatnio zrobiłam zamówienie na Rituals.pl Skusiłam się na mój ulubiony zestaw do pielęgnacji włosów zwiększający objętość z linii Ritual od Sakura. Kupiłam też olejek pod prysznic z linii Ritual of Mehr, a także mini olejek do ciała z linii Ritual of Ayurveda.


Prawie już kończąc chciałam Wam jeszcze pokazać moje zakupy z Hebe. W październiku można było brać udział w Quizie w aplikacji Hebe. Raz udało mi się w nim wygrać tusz do rzęs firmy Gosh. Jeśli chodzi o zakupy to skusiłam się na dwie odżywki do włosów od Elseve: nawilżająco-scalającą oraz stop łamliwości 


I na koniec moje malutkie, kolejne zakupy z Rossmanna: szampon do włosów wymagających nawilżenia Artishoq oraz brązowe mydełko do brwi od Wibo.

No i dobrnęliśmy do końca, wpadło Wam coś w oko?


5 komentarzy:

  1. wow sporo się tego nazbierało, ale widzę, że też sporo zakupów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromne denko i widzę swwoj ulubiony tusz do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogromne denko, aż nie wiadomo na co zwracać uwagę :D Znam krem oriflame (fakt słaby), pomadkę z peelingiem Sylveco (dla mnie akurat to hit), korektor eveline (używam teraz i lubię) i krem - piankę Bielenda (na lato był spoko) i chyba tyle :)

    OdpowiedzUsuń