Zielona herbata - idealny zapach na lato w kosmetykach Idaliq
Jak Wam się podoba nowy wygląd bloga? Wciąż pracuję nad paroma szczegółami ale zmiany prawie można uznać za zakończone :)Dziś przychodzę do Was z recenzją kilku kosmetyków, które w ostatnim czasie otrzymałam od firmy Mariza. W moje ręce wpadły m.in. kosmetyki z serii IDALIQ o zapachu zielonej herbaty. Są to: żel pod prysznic, peeling solny, olejek do ciała i masażu oraz mydełko glicerynowe i to właśnie na nich dziś się skupię.
Żel pod prysznic
Od producenta:
Żel pod prysznic łagodnie oczyszcza i odświeża skórę otulając ją orzeźwiającym aromatem zielonej herbaty z nutą limonki i kardamonu. Posiada delikatną formułę wzbogaconą w wygładzający ekstrakt z bambusa oraz łagodzący d-pantenol. Zapobiega przesuszeniu skóry pozostawiając ją nawilżoną, jedwabiście miękką i gładką. Nie zawiera parabenów.
250 ml
Nuta zapachowa: kardamon, limonka, zielona herbata
Moja opinia:
Żel znajduje się w 250ml, poręcznej butelce zamykanej na klik. Opakowane żelu oraz jego szata graficzna bardzo mi się podoba. Są na nim same potrzebne informacje.
Żel od pierwszego użycia cieszy zmysły. Jego niesamowity zapach rozchodzi się w łazience bardzo szybko i daje pozytywnego kopa na cały dzień :D Aromat jest bardzo orzeźwiający. Wyczuwam w nim zieloną herbatę z odrobinką kwaskowatego zapachu limonki. Całość upiększa odrobina kardamonu. Zapach jest śliczny, bardzo delikatny, subtelny ale przy tym pobudzający, dlatego najlepiej używać go rano.
Żel dobrze się pieni, ładnie myje ciało. Jakichś świetnych efektów nawilżenia nie zauważyłam ale i tak polecam wam ten żel, do tego jest całkiem wydajny :)
15,90zł/250ml
Olejek do ciała i masażu
Od producenta:
Olejek do ciała zawiera oleje abisyński, awokado i z pestek winogron. Intensywnie odżywia i nawilża skórę, działa antyrodnikowo. Świetnie nadaje się również do masażu. Orzeźwiający aromat zielonej herbaty z nutą limonki i kardamonu
Moja opinia:
Olejek znajduje się w 150ml, plastikowej butelce. Jestem bardzo zadowolona z rodzaju zamknięcie kosmetyku, ponieważ zamyka się na "klik". Takie zamknięcie znacznie ułatwia mi aplikację olejku - nie rozlewa się po butelce i nie zatłuszcza wszystkiego naokoło.
Zawsze używałam olejków do ciała w zimie, ponieważ są one bardzo tłuste i zazwyczaj mają słodkie i intensywne zapachy. Ale teraz dostałam olejek w lecie i musiałam go wypróbować! :) Okazało się że sprawdza się świetnie ale nie w upalne dni +30 stopni, tylko w troszkę chłodniejsze, letnie wieczory. Przez swój subtelny zapach dodatkowo mnie do siebie przekonał. Olejek stosowałam po wieczornym prysznicu. Jak to tłuste kosmetyki - wchłaniał się dość długo ale jaki efekt po sobie pozostawiał! Skóra mocno się wygładziła i niesamowicie nawilżyła.
18,60zł/150ml
Peeling solny
Od producenta:
Peeling solny do ciała z drobinkami pestek winogron doskonale oczyszcza i wygładza skórę otulając ją orzeźwiającym aromatem zielonej herbaty z nutą limonki i kardamonu. Kryształki soli delikatnie masują i złuszczają zrogowaciały naskórek, a oleje roślinne: abisyński, awokado oraz masło shea, dostarczają skórze cennych składników odżywczych i sprawiają, że jest zregenerowana, odpowiednio nawilżona i pełna blasku. Nie zawiera parabenów.
Moja opinia:
Peeling znajduje się w 200ml słoiczku. Taka forma aplikacji w przypadku peelingów najbardziej mi odpowiada. Kosmetyk jest dosyć gęsty, przez co całkiem wydajny. Małe drobinki pestek winogron bardzo go urozmaicają. Dzięki nim podczas masażu ciała czuję delikatne drapanie skóry, które jest bardzo przyjemne. Ten efekt zapewniają również kryształki soli zawarte w peelingu.
Jeśli chodzi o zapach to z całej grupy kosmetyków jest on najmniej wyczuwalny i bardzo krótko się utrzymuje.
Peeling bardzo dobrze oczyszcza i wygładza skórę, jednak przez zawartość parafiny pozostawia na skórze tłustą powłokę:/
19,60zł/200ml
Mydło glicerynowe
Od producenta:
Mydło glicerynowe wzbogacone w olejek abisyński, łagodnie myje, pielęgnuje, nawilża i wygładza skórę.
Moja opinia:
Mydełko uroczo się prezentuje. Pachnie bardzo mocno już przez folię, a po jego otwarciu zapach jest już wszędzie. Niestety po pewnym czasie mydełko przestało tak mocno pachnieć;/
Używałam je głównie do mycia rąk. Delikatnie się pieniło, ładnie czyściło i najważniejsze - nie wysuszało rąk dzięki zawartym w nim olejkom. Jak dla mnie super :)
90g/12,60zł
Podsumowując, dla mnie linia o zapachu zielonej herbaty to strzał w dziesiątkę :) Uwielbiam ten zapach i wszystko co z nim związane. Kosmetyki z linii Idaliq wspaniale wpasowały się w letni klimat i sądzę, że większości z Was by się spodobały.
Nowy wygląd bloga jak dla mnie na plus ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie zapowiadają się te produkty :)
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
UsuńCiekawa seria, warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńJestem ogromną fanką zielonej herbaty oraz jej aromatu, więc jestem przekonana, że spodobałby mi się zapach tych kosmetyków!
OdpowiedzUsuńZapachy są super :)
UsuńZapowiadało się ciekawie, ale składy tych produktów głównie olejku i peelingu mnie nie bardzo zachęcają. To niestety praktycznie sama parafina której nie lubię :(
OdpowiedzUsuńNiestety w peelingu parafina jest mocno wyczuwalna :/
UsuńSkłady na minus, ale zapach lubię :)
OdpowiedzUsuńniestety mnie uczula parafina w kosmetykach i zapycha... Ale tak poza tym to naprawde fajne kosmetyki! :-)
OdpowiedzUsuń