Malina&jabłko oraz mięta&zielona herbata - cudowne aromaty pod prysznic od Avon
Dziś przychodzę do Was z recenzją dwóch żeli pod prysznic, które idealnie sprawdzą się w letnie, ciepłe dni. Są to nowości od Avon. Zapachy żeli są wspaniałe! Zapraszam :)
Nawilżający żel pod prysznic Delightful Orchard
Żel znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 250ml, która jest bardzo poręczna i łatwo utrzymuje się w dłoni. Zamyka się na "klik", lecz czasem trudno było ją otworzyć, musiałam się nieźle naszarpać pod prysznicem, dlatego zaliczam to do minusów tego żelu. Konsystencja jest świetna - tak jak we wszystkich żelach z Avonu :D Że jest całkiem gęsty, a dzięki temu bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość, a piany mamy i tak mnóstwo! Co do właściwości muszę przyznać, że żel sprawuje się bardzo dobrze. Nie wysusza skóry ani jej nie uczula. Ładnie myje, pozostawia skórę delikatnie pachnącą... ale jak pachnącą! Zapach jest wspaniały: jabłko i malina. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z kosmetykiem o takim, można by pomyśleć pospolitym zapachu. Aromat jest niesamowicie owocowy, słodki lecz nieprzytłaczający. Dla mnie najlepiej sprawdza się podczas wieczornej kąpieli.
Nawilżający żel pod prysznic Pure Oasis
Żel znajduje się w plastikowej butelce, o takiej samej pojemności jak jego poprzednik - 250ml. Kosmetyk ma idealną konsystencję, nie przelewa się między palcami. Zamknięcie jest równie uciążliwe jak w przypadku Delightful Orchard - bardzo ciężko jest go otworzyć. Tak naprawdę wszystkie właściwości u obu żeli są podobne. Jedyne co je różni to zapach nad którym chcę się skupić. Żel Pure Oasis jest niesamowicie odświeżający i orzeźwiający. Zapach mięty i zielonej herbaty świetnie pobudza i daje wiele energii na resztę dnia, dlatego polecam używać go podczas porannego prysznicu. Aromat jest dosyć specyficzny, nie każdemu może się spodobać. Brakuje w nim słodyczy, bardziej polecałabym go mężczyznom lub aktywnym kobietom.
Żele możecie zakupić u konsultantek Avonu (którą jestem np ja :D)
Ceny są bardzo atrakcyjne, bo jeden taki żel kosztuje ok 5zł/250ml
Wieki temu miałam żele z Avon :) Pamiętam, że siostra je uwielbiała :) Jabłko i malina przemawia do mnie bardziej :)
OdpowiedzUsuńTen drugi mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńTrochę wypadłam z obiegu z oferta avonu:)
OdpowiedzUsuńZapachy bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńwzbraniam się przed Avon już dłuższy czas, nie rpzepadam za tą firmą ;D
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam żele z Avonu, nie za działanie ale za piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, Avon ma świetne zapachy żeli :D
UsuńBardzo podobają mi sie zapachy tych żeli. Chętnie bym zamówiła, ale niestety żele z tej serii wysuszają mi skórę. Naturals lepiej na nią wpływają.
OdpowiedzUsuńOstatnio pierwszy raz od wielu lat zamówiłam cos z Avonu ;) Kiedyś w liceum katalogi krążyły u nas podczas lekcji ;D Teraz nie mam żadnej znajomej, która sprzedaje te kosmetyki. Udało mi się złozyć zamówienie przez koleżankę koleżanki, wpadł w moje ręce właśnie między innymi żel pod prysznic, faktycznie pachnie ładnie :)
OdpowiedzUsuńLubię żele z Avonu tych zapachów jeszcze nie miałam, cena zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam żele Avon, natomiast dawno po nie nie sięgałam. Trochę wysuszały mi skórę, a ja nie lubię tego uczucia :C Zapachy miały jednak piękne :)
OdpowiedzUsuńFajnie wiedziec ze jestes konsultantka ☺
OdpowiedzUsuńJakby co zapraszam :D
UsuńJabłko i malinka brzmią kusząco :)
OdpowiedzUsuńJa niestety od ich żeli dostaję suchej skóry, ale zapachy mają cudowne, to prawda. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś ich używałam, od dawna z kolei nie kupuję niczego z Avonu :)
OdpowiedzUsuń