Bio-Oil - czy naprawdę działa ?
Dużo z nas zmaga się z
rozstępami, bliznami czy z nierównomiernym kolorytem skóry. Teraz na
rynku możemy znaleźć wiele produktów, które obiecują nam zredukowanie
tych problemów do prawie niezauważalnych ale czy jest to możliwe ? Nie
wiem jak inne kosmetyki ale Bio-Oil daje naprawdę świetne efekty i radzi sobie świetnie z tego typu problemami!
Od producenta:
Olejek o właściwościach nawilżających, przy regularnym stosowaniu redukuje rozstępy, wyrównuje koloryt skóry, pomaga zapobieganiu powstawania zmarszczek. Nie ma działania komedogennego.
Bio-Oil należy stosować w miejscach dotkniętych problemem, dwa razy
dziennie przez minimum trzy miesiące. Należy pamiętać, iż blizny są
trwałym uszkodzeniem skóry. Preparat nie usunie ich, ale poprawi wygląd i
zmniejszy ich widoczności. Wyniki będą różne u poszczególnych osób.
Indywidualne rezultaty mogą się różnić. Podczas ciąży, od początku
drugiego trymestru ciąży, stosować Bio-Oil na miejsca podatne na
powstawanie rozstępów.
Moja opinia:
Olejek otrzymujemy w 60ml, plastikowej buteleczce. Jest ona przezroczysta, dzięki czemu widzimy ile kosmetyku nam zostało. Olejek ma bardzo przyjemny, delikatny zapach, który nie utrzymuje się na skórze za długo. Dzięki temu nie gryzie się z np. zapachem balsamu czy perfum. Jest bardzo wydajny - wystarczy kilka kropli na wmasowanie go w odpowiednie partie ciała. Mogłabym go porównać do suchego olejku, ponieważ bardzo szybko się wchłania i nie brudzi ubrań.
Jeśli chodzi o działanie to jestem z niego bardzo zadowolona. Nie mam szczególnie dużych problemów z rozstępami czy z cellulitem ale coś tam na udach się pojawia. Stosowałam ten olejek codziennie wieczorem przez ok miesiąc. Zauważyłam że całkiem mocno wyrównał mi koloryt skóry i stała się ona jędrniejsza. Oczywiście, cellulitu nie da się zwalczyć tylko kosmetykami. Należy się również zdrowo odżywiać i uprawiać sport. Olejek Bio-Oil może być tylko wspomagaczem w walce z niedoskonałościami na naszym ciele.
Skład:
Olejek otrzymałam od Cederroth KLIK. Zapraszam do odwiedzenia ich strony.
Miałyście styczność z tym olejkiem ?
Bardzo dużo osób chwali go pod niebiosa!
OdpowiedzUsuńDostałyśmy chyba tą samą paczkę. Ja swój olejek sprezentowałam i w sumie nie wiem jak się jego losu potoczyły.
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera akurat ten olejek mnie nie przekonuje ;/
OdpowiedzUsuńNie lubię tego olejku.
OdpowiedzUsuńUżywałam go podczas ciąży, szczególnie po kąpieli, bo moja skóra była bardzo sucha. Ale też wspomagałam się masełkiem do brzuszka i balsamem od Palmers.
OdpowiedzUsuńMam sporo blizn, stosowałam olejek codziennie przez długi okres czasu. Ze starszymi bliznami nie poradził sobie zupełnie, to było wiadome raczej, ale chciałam sprawdzić czy zrobi cokolwiek. Tak, uelastycznił skórę. Młodsze blizny miały wyrównany koloryt, są trochę mniej widoczne, skóra jędrna i elastyczna. W ciąży używałam go do nawilżenia i natłuszczenia skóry i wspomagałam się Palmersem.
OdpowiedzUsuń