Denko lutego '25 oraz przegląd nowości

14:04:00 Szafa Zapachów 2 Comments

Hej kochani!
Dziś zapraszam Was na troszkę spóźnione denko lutego oraz na przegląd kilku nowości kosmetycznych!


1. Płyn do higieny intymnej, Venus - bardzo przeciętny produkt, nie zrobił nic złego, ale wolę inne.

2. Solny peeling do ciała, Oriflame - peeling był mocnym zdzierakiem, przyjemnie pachniał i super oczyszczał.

3. Antyperspirant, Nivea - wspaniała ochrona, przepiękny zapach, i duża wydajność.


4. Żel pod prysznic Vanilla Bean Noel, Bath&Body Works - moje odkrycie sprzed kilku lat <3 Regularnie, zimą wracam do tego żelu, ponieważ ma nieziemski, zimowy i otulający zapach wanilii ze słodkimi ciasteczkami <3 Recenzja KLIK

5. Żel pod prysznic Grace&Flora, Farmasi - żel miał piękny, kwiatowy zapach, ładnie się pienił i był bardzo wydajny.

6. Pianka pod prysznic w żelu Ritual of Sakura, Rituals - wydaje mi się, że jest to jeden z najdelikatniejszych zapachów firmy. Czuć tu subtelny zapach mleka ryżowego oraz kwiatu wiśni. Pianka wspaniale koiła i relaksowała pod prysznicem. 

7. Mini pianka pod prysznic w żelu Ritual od Ayurveda, Rituals - pianka miała bardzo charakterystyczny, ale zarazem przepiękny zapach róży indyjskiej i  olejku migdałowego. Zapach niesamowicie relaksował, a sam kosmetyk wspaniale pielęgnował i mył.

8. Rozjaśniająco-chłodzące serum pod oczy, Eveline - w życiu nie miałam tak wydajnego kosmetyku pod oczy! Stosowałam go kilka miesięcy i nadal jest go sporo w opakowaniu, jednak data ważności każe mi się już z nim pożegnać. Kosmetyk świetnie chłodził i redukował opuchliznę dzięki metalowemu rollerowi. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona. 

9. Płyn micelarny, Garnier - mój hit od lat <3 Świetnie radzi sobie ze zmyciem nawet tego mocniejszego makijażu, nie podrażnia i jest bardzo wydajny.  

10. Rewitalizujący krem do twarzy z kombuchą, Teaology - krem kompletnie się u mnie nie sprawdził. Stosowałam go codziennie rano pod makijaż. Niestety nic a nic nie nawilżał, wręcz po jego użyciu moja skóra aż błagała o jakiekolwiek nawilżenie. Dodatkowo krem bardzo długo się wchłaniał i pozostawiał białe mazy na twarzy :/ 

11. Tonik do twarzy, Ziaja - mój kolejny hit od lat. Nie zliczę już ile opakowań zużyłam, ale ciągle do niego wracam. Tonik jest mega tani, a wspaniale tonizuje i koi cerę. Dodatkowo ma prześliczny zapach <3


12. Szampon do włosów Ritual of Sakura, Rituals - szampon świetnie oczyszczał i unosił włosy u nasady. Dodatkowo pięknie pachniał i mocno się pienił.

13. Odżywka do włosów Kokos, Ziaja - oj nie polubiłam się z ta odżywką :/ Miałam po niej straszny puch na włosach i ogólnie jakoś mi nie podeszła.

14. Termoochrona Brzoskwinia&Pomarańcza, OnlyBio - super kosmetyk o pięknym zapachu. Spray ładnie chronił włosy przed wysoką temperaturą i ułatwiał stylizację.

15. Szampon do włosów, Nivea - fajny produkt do użycia od czasu do czasu. Ładnie się pienił, miał przyjemny zapach i dobrze mył. 


16. Krem do ciała Banan, Bath&Body Works - krem miał śliczny, bananowy zapach, ładnie się wchłaniał i nawilżał.

17. Mus do ciała kokos&pomarańcza, Ziaja - mus szybko się wchłaniał, dobrze nawilżał i przyjemnie pachniał.

18. Balsam do ciała Wakacje na Bali, Hagi - oj jak ten zapach mnie męczył :/ Był bardzo intensywny, przypominający trawę cytrynową :/ Natomiast jeśli chodzi o działanie, to niebyło najgorsze. 

19. Regenerujący eliksir do ciała jabłko z cynamonem, Mokosh - olejek miał obłędny zapach szarlotki, całkiem szybko się wchłaniał i świetnie nawilżał i wygładzał skórę.

20. Masło do ciała Shea, The Body Shop - uwielbiam tą linię za lekko męski zapach. Masełko ładnie się wchłaniało, cudownie nawilżało i pozostawiało skórę pięknie pachnącą.


21. Krem do rąk, Dove - krem miał dosyć rzadką konsystencję, szybko się wchłaniał i ślicznie pachniał. Jeśli chodzi o poziom nawilżenia jaki zapewniał to był on całkiem okej.

22. Krem do rąk z mocznikiem, Vianek - najlepszy krem jaki miałam od lat! Poziom nawilżenia i wygładzenia jaki zapewniał to jakiś kosmos! Dodatkowo kremik miał bardzo przyjemny zapach i był bardzo wydajny. 

23. K
rem do stóp, Balea - krem miał bardzo konkretną konsystencję, słodki zapach i wspaniałe działanie nawilżające.


24.
Mydła do rąk, Balea - mydełka sprawdziły się u mnie bardzo fajnie. Miały ładne zapachy i dobrze się pieniły. 

25. Kolorówka - w lutym zużyłam kilka moich hitów, które regularnie pojawiają się w mojej kosmetyczce. Podkład L'Oreal, korektor Eveline i mascara Lovely - żadne z nich mnie nie zawiodło.

26. Maseczki, próbki - wszystkie sprawdziły się u mnie bardzo dobrze <3


A teraz czas na przegląd nowości!

W lutym udało mi się aż dwa razy dostać się do testów w Klubie Recenzentki na Wizaż.pl. Pierwsza paczka skrywała w sobie kosmet
yki Garnier do twarzy:

- nawilżająca emulsję oczyszczającą
- fluid przeciw niedoskonałościom
- plasterki na niedoskonałości
- matujący krem-żel

Druga paczka skrywała w sobie:
- nawilżający krem redukujący zaczerwienienia
- serum redukujące zaczerwienienia



Kolejne nowości pochodzą z Rossmanna. Skusiłam się na promocję 2+1 na markę Neboa. Kupiłam:

- szampon do włosów nawilżenie i wygładzenie
- maskę do włosów nawilżenie i wygładzenie
- wygładzającą mgiełkę przeciw elektryzowaniu się włosów


Kolejne zakupy to:
- mydło do rąk inspirowane czekoladą E.Wedel mleczna truskawka <3
- tonik nawilżający, Lirene
- szampon do włosów, Schwarzkopf
- maska ananasowa do włosów, Garnier
- płyn micelarny, Lirene


Będąc w Hebe do koszyka wrzuciłam:
- płyn micelarny, Garnier
- tonik, Ziaja
- żelowe maseczki w płachcie


I na koniec moje małe zakupy z Avon i Ziaji. W Ziaji skusiłam się na mój ulubiony krem do stóp z mocznikiem. Natomiast w Avon kupiłam sobie kwiatowy krem do rak oraz idealne na wiosnę perfumy Perceive Dew.


Wpadło Wam coś w oko?

2 komentarze:

  1. Z denka znam korektor Eveline i też go uwielbiam. Krem do rąk Vianek miałam w starej wersji i jakoś tak bez szału wypadł.

    OdpowiedzUsuń
  2. spore denko, miłych testów nowości :D

    OdpowiedzUsuń