Zapach wiosny z Eternity Moment od Calvin Klein

21:26:00 Szafa Zapachów 2 Comments

Hej kochani!
Wiosna już jest bliżej końca niż początku, więc czas najwyższy na ostatnie wiosenne porządki w szafie, przegląd kosmetyków, a także wystawienie na toaletkę lżejszych, wiosenno-letnich perfum. Dla mnie kwintesencją tego okresu jest woda perfumowana Eternity Moment od Calvin Klein i właśnie dziś zapraszam was na jej recenzję. 


Nuty zapachowe:

Nuta głowy: Melon, Malina, Liczi, Gujawa
Nuta serca: Lilia Wodna, Passiflora, Jaśmin, Chińska Różowa Peonia
Nuta bazy: Drzewo Kaszmirowe, Brazylijskie Drzewo Różane, Piżmo, Drzewo Sandałowe


Perfumy znajdują się w 100 ml, pięknej, a zarazem minimalistycznej butelce. Mają śliczną, lekko różową barwę, jednak nie brudzą ubrań. Z racji że jest to woda perfumowana zapach jest naprawdę trwały i szczerze mówiąc jak psiknę się nimi rano to czuć je na mnie przez cały dzień aż do wieczora <3 Ale czym tak naprawdę pachną te perfumy? Na początku, zanim zapoznałam się z nutami zapachowymi czułam tu głównie same kwiaty: frezję, różę i peonię. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się, że  trafiłam tylko z peonią i różą. Gdy już bardziej świadomie wczułam się w zapach, to rzeczywiście na początku można wyczuć słodycz maliny i passiflory. Później dołącza do nich subtelna róża, która nadaje takiej bezpiecznej bazy całym perfumom. Jednak całość skąpana jest przez drzewo kaszmirowe, które nadaje temu zapachowi elegancji, delikatności ale i pudrowych aromatów.



Dla mnie zapach Eternity Moment jest przepiękny, niesamowicie kobiecy i nienachalny. Myślę, że spodoba się kobietom lubiącym pudrowe, kwiatowe i mało słodkie zapachy. 

2 komentarze:

Denko kwietnia oraz przegląd nowości

22:22:00 Szafa Zapachów 5 Comments

Hej kochani!
Nie wiem jak to się stało, ale dopiero dzisiaj udało mi się podsumować denko kwietnia. Dlatego żeby nie przedłużać, zapraszam dalej!



1. Żel pod prysznic Drzewo Sandałowe, Yope - świetny kosmetyk o przepięknym, otulającym zapachu.

2. Żel pod prysznic peonia&magnolia, Avon - żel o prześlicznym, kwiatowym zapachu. Dobrze mył i ładnie się pienił.

3. Żel pod prysznic Over the Clouds, Balea - żel miał świetny, słodki zapach, a do tego fajnie mył.


4. Żel pod prysznic Lotos, Seyo - żel kompletnie się u mnie nie sprawdził. Miał strasznie rzadką konsystencję i średni zapach :/

5. Żel pod prysznic Zimowa Herbata, Yves Rocher - żel miał niesamowicie ciekawy zapach, otulający, ze szczyptą ciepłych przypraw, jednak był nieprzytłaczający <3

6. Żel pod prysznic Mroźne Liczi, Yves Rocher - żel na początku wydawał mi się po prostu owocowy, jednak z każdymjednym użyciem czułam tutaj większą głębie, rzeczywiście lekko mroźną i tajemniczą <3


7. Szampon eliminujący żółty odcień, Joanna - całkiem fajny produkt w niskiej cenie.

8. Szampon ziołowy Mięta, Barwa Ziołowa - bardzo wydajny i dobrze pieniący się szampon. Przyjemnie odświeżał i unosił u nasady włosy.  


9. Krem do rąk z olejkiem z awokado, Oriflame - krem świetnie nawilżał, miał śliczny zapach i super wygładzał dłonie. Recenzja KLIK

10. Odżywczy krem do rąk z różowym holo-pyłkiem, Eveline - krem niesamowicie wygładzał i nawilżał dłonie. Miał bardzo subtelny, przyjemny zapach.

11. Krem do rąk mandarynka&malina, Yope - krem był niesamowicie odżywczy i tłusty. Wspaniale nawilżał i pięknie pachniał.

12. Krem do rąk
Seathalasso z linii Home Spa, Douglas - kremik miał lekką konsystencję, fajnie nawilżał i ładnie, morsko pachniał.


13. Antyperspirant, Nivea - mój ulubieniec od lat. Pięknie pachnie i świetnie chroni <3

14. Hydrolat Pokrzywa, Nature Queen - bardzo przeciętny kosmetyk, który za dużo nie zrobił dla mojej cery.

15. Mydło do rąk Aloes, Carex - bardzo fajne mydełko, ładnie myło i się pieniło.


16. Nawilżające masło do ciała, Bielenda - masełko miało obłędny zapach, świetnie nawilżało i wygładzało skórę.

17. Krem do ciała Waikiki Beach Coconut, Bath&Body Works - krem miał świetny, rajski zapach. Super nawilżał i wygładzał.


18. Maseczki, płatki pod oczy - wszystkie saszetki się u mnie sprawdziły <3


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

A teraz czas na przegląd moich malutkich nowości kosmetycznych!


W kwietniu skorzystałam ze zniżki -20% na kosmetyki na stronie Ziaja. Zrobiłam całkiem spore zamówienie, bo chciałam wypróbować trochę nowości. A oto co zamówiłam:
- krem do rąk GdanSkin
- rozświetlający balsam do ciała GdanSkin
- szampon do włosów kokos&pomarańcza
- żel pod prysznic kokos&pomarańcza
- tonik do twarzy kokos&pomarańcza
- mus do ciała kokos&pomarańcza
- odżywka do włosów kokos&pomarańcza
- krem do stóp mocznik 15%


I moje ostatnie zakupy - produkty do włosów z limitowanej serii OnlyBio o zapachu Tymbarków. Skusiłam się na termoochronę w mgiełce o zapachu brzoskwini z pomarańczą oraz na odżywkę proteinową do włosów o zapachu mango z miętą <3


Wpadło wam coś w oko?


5 komentarze: