Nawilżający szampon do włosów, Petal Fresh
Hej kochani!Z racji iż mój szampon Petal Fresh o zapachu winogron z oliwą z oliwek właśnie dobija dna, postanowiłam podzielić się z Wami opinią na jego temat. Jeśli jesteście jej ciekawi, zapraszam dalej!
Od producenta:
Przywróć swoim suchym i zniszczonym włosom blask dzięki szamponowi Petal Fresh z pestkami winogron i oliwą z oliwek. Nanosząc na włosy tę odżywczą mieszankę ultra-nawilżającej oliwy z oliwek w połączeniu z bogatymi w składniki odżywcze pestkami winogron sprawisz, że zniszczone włosy staną się jedwabiście miękkie.
Moja opinia:
Szampon znajduje się w 355ml opakowaniu. Posiada nakrętkę typu disc-top, dzięki której łatwo jest wydobyć kosmetyk. Szampon jest przezroczysty, ma całkiem gęstą konsystencję, a co za tym idzie jest bardzo wydajny. Kosmetyk ma bardzo przyjemny zapach. Nie czuć tu aż tak bardzo winogron. Jest on bardzo delikatny, lekko słodki, a zarazem lekko kwaśny. W ciągu dnia pozostawia przyjemny aromat na włosach.
Jak jest z działaniem? Szampon jest bardzo delikatny dla włosów. Nie powoduje ich plątania. Bardzo ładnie się pieni, dobrze myje włosy, a także świetnie radzi sobie ze zmyciem różnych masek czy olejków. Po jego regularnym stosowaniu mogę powiedzieć, że moje włosy stały się bardziej miękkie w dotyku, a także zyskały śliczny blask.
Dostępność:
Rossmann 355ml/18,29zł KLIK
Znacie kosmetyki firmy Petal Fresh?
Ciekawy, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam, powinien się u ciebie sprawdzić :D
UsuńSuper że się sprawdził :) Takich duźych opakowań jak na pierwszy raz nie kupuję, może uda mi się gdzieś dorwać próbkę :)
OdpowiedzUsuńObyś gdzieś trafiła :)
UsuńJestem ciekawa ich szamponów, kiedyś miałam jeden i nie do końca byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPewnie zależy też jaką wersję testowałaś, ale gorąco polecam tą z oliwą z oliwek i winogronami :D
UsuńZapisuję na listę do kupienia :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie :D Szampon jest świetny :D
Usuńu mnie niestety te szampony nie zdają egzaminu ;/
OdpowiedzUsuńJa mam w zapasach jeszcze wersje cytrusową, zobaczymy jak się sprawdzi :D
UsuńDo tej pory jeszcze nie miałam okazji by sięgnąć po te kosmetyki, ale wszystko przede mną. Ostatnio staram się zużywać pozaczynane kosmetyki, by bezkarnie móc sięgnąć po jakieś nowości :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł :) Ja też staram się zużywać wszystko na bieżąco zanim otworzę coś nowego :D
UsuńMiałam wersję z miętą, ale się nie polubiliśmy:(
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachniała :)
Usuń