Denko#7 oraz przegląd nowości

21:24:00 Szafa Zapachów 7 Comments

Hej kochani!
Dziś zapraszam Was na małe podsumowanie lipca. Udało mi się zużyć całkiem sporo kosmetyków, a przybyło ich całkiem niewiele, więc nie jest źle. Zapraszam!


1. Szampon z czarnuszką, Mysterium - szampon miał bardzo fajną konsystencję, ładnie się pienił i dobrze mył. Dodatkowo miał przyjemny, słodki zapach i był delikatny dla włosów.

2. Scrub do stóp z zieloną herbatą, Nacomi - scrub zachwycił mnie swoim piękny zapachem zielonej herbaty. Świetnie peelingował i wygładzał stopy, a do tego bardzo fajnie je nawilżał.

3. Kremowe mydło do rąk, Clean Hands - mydełko miało śliczny zapach kokosa, ładnie się pieniło i dobrze myło.

4. Mgiełka do ciała cytryna&bazylia, Yves Rocher - mgiełka wspaniale odświeżała w upalne dni. Zapach miał średnią trwałość, jednak kosmetyk był bardzo wydajny. Recenzja KLIK

5. Szminka Ultra Beauty, Avon - uwielbiam szminki z tej serii, ponieważ są cieniutkie i dzięki temu można precyzyjnie pomalować nimi usta. Szminka pięknie w się prezentuje i nie wysusza ust.

6. Korektor, Hean - korektor super zakrywał drobne niedoskonałości, ładnie wtapiał się w skórę i był bardzo wydajny.


7. Hydrolat jabłkowy, ajeden - hydrolat ładnie tonizował skórę, był dla niej łagodny i miał bardzo delikatny zapach. 

8. Mini płyn micelarny, Yves Rocher - kosmetyk miał śliczny, świeży zapach. Bardzo dobrze zmywał makijaż i przy tym nie podrażniał. 

9. Mini płyn micelarny, Douglas - płyn był kompletnie bezzapachowy, dobrze radził sobie ze zmywaniem makijażu, a do tego był bardzo delikatny dla skóry.

10. Płyn micelarny z witaminą C, Nivea - płyn był praktycznie bezzapachowy. Dobrze zmywał makijaż, nie podrażniał i był bardzo wydajny. 

11. Kojący płyn micelarny z aloesem, Delia - płyn miał śliczny zapach aloesu, super radził sobie ze zmyciem makijażu, a do tego delikatnie pielęgnował cerę.


12. Mini żel pod prysznic Seathalasso, Douglas - matko, jak ten żel pięknie pachniał! <3 Myjąc się nim czułam jakbym przeniosła się na jakąś rajską plażę <3 Dodatkowo żel super mył, ładnie się pienił i nie wysuszał skóry.

13. Peelingujący sorbet do ciała, Ziaja - peeling był świetnym zdzierakiem, super wygładzał skórę, a do tego pięknie pachniał ananasem <3 Recenzja KLIK

14. Olejek pod prysznic, Bambino - cudowny kosmetyk o pięknym zapachu moreli. Wspaniale nawilżał skórę i był dla niej bardzo delikatny. Recenzja KLIK

15. Płyn do kąpieli Aloha Monoi, Avon - płyn miał przepiękny, kokosowy zapach, robił mnóstwo piany i nie wysuszał skóry.


16. Krem regenerująco-złuszczający, AmaDerm - krem był kompletnie bezzapachowy, świetnie nawilżal i wygładzał suche partie skóry.

17. Krem do rąk Leilani Bliss, Douglas - krem pachniał bardzo elegancko, szybko się wchłaniał i świetnie nawilżał.

18. Mini balsam do ciała Harmony od Ayurveda, Douglas - kolejny hit od Douglas! Balsam miał piękny, intensywny zapach, szybko się wchłaniał i świetnie nawilżał. 

19. Balsam do ciała Glam Oils, Soraya - balsam sprawdził się u mnie świetnie. Pięknie nawilżał i cudownie pachniał. Recenzja KLIK

20. Maseczki do twarzy, Douglas - maseczki niestety się u mnie nie sprawdziły :/ Pozostawiały po sobie lepki film, a do tego zatykały pory :/.

21. Próbki kremów do twarzy, Vianek - kremiki sprawdziły się u mnie świetnie, super nawilżały cerę i nadawały się pod makijaż.

22. Próbka kokosowego masła do ciała, Bielenda  - krem miał śliczny zapach, cudownie nawilżał i wyładzał.

23. Próbka żelu pod prysznic Simply Luxurious, Avon - żel miał śliczny zapach, ładnie się pienił i dobrze mył.

24. Jogurtowa maska do twarzy, Ziaja - maseczka fajnie nawilżyła i wygładziła moją cerę.

25. Próbka kremu do stóp, Indigo - krem miał śliczny zapach, super nawilżał i szybko się wchłaniał.

26. Maseczki w płachcie - zużyłam sporo różnych maseczek ale żadna mnie aż tak nie zachwyciła. Były okej ale mogły być lepsze.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
A teraz czas na przegląd nowości!

Będąc w Warszawie wstąpiłam do sklepu Bath&Body Works, ponieważ była tam super promocja. Ostatecznie skusiłam się na balsam do ciała Honey Wildflower, krem do ciała o wakacyjnym zapachu Summertime Surf oraz kremowy żel pod prysznic z nowej linii zapachowej Butterfly. Wszystko pachnie obłędnie <3


Kolejne zakupy to kilka drobiazgów z Rossmanna. Uzupełniłam zapasy mydeł w płynie, a także skusiłam się na nowość od Bielendy jaką jest brzoskwiniowy żel pod prysznic. 


No i na koniec moje zamówienie z Avon. Skusiłam się na:
- płyn do kąpieli Blooming Beauty
- płyn do kąpieli Pink Sands
- oliwkowy krem do ciała
- perfumetkę Rare Flowers Solar Narcissus
- perfumetkę Today Tomorrow Always This Love
- oliwkowe serum do twarzy
- miętowy peeling do stóp
- szminkę do ust Avon True Vintage Pink
- szminkę Leading Lady 
- masażer do głowy
- wodę perfumowaną Eve Prive 

Coś Wam wpadło w oko?

7 komentarzy: