Moja pielęgnacja włosów z Gliss Kur Split Ends Miracle

19:10:00 Szafa Zapachów 10 Comments

Hej kochani!
Od jakiegoś czasu intensywnie testuję nową serię do włosów Split Ends Miracle spajającą od Gliss Kur, którą otrzymałam od strony wizaż. Dziś zapraszam Was na jej recenzję!


W skład zestawu wchodzą:
- szampon spajający do zniszczonych włosów i rozdwojonych końcówek
- odżywka do włosów 
do zniszczonych włosów i rozdwojonych końcówek
- ekspresowa odżywka do zniszczonych włosów i rozdwojonych końcówek
- maska spajająca 2w1 do zniszczonych włosów i rozdwojonych końcówek



Na początku muszę Wam powiedzieć, że cała ta seria mocno przypadła mi do gustu. Jej zapach był przecudny, słodki, owocowy, lekko winogronowy. Właściwie którego kosmetyku bym nie użyła, to pozostawiał na włosach piękny, delikatny zapach. Praktycznie wykończyłam już wszystkie te produkty, więc mogę się na ich temat szczegółowo rozpisać. Szampon do włosów otrzymujemy w dużej, 400ml butelce. Ma bardzo fajną konsystencję, ładnie się pieni i świetnie oczyszcza włosy. Dobrze sobie radzi z codziennym myciem włosów jak i ze zmyciem oleju z włosów. Jeśli chodzi o odżywkę do włosów, to otrzymujemy ją w 200ml opakowaniu. Jest gęsta, jednak bez problemu da się ją wydobyć z opakowania. Odżywka ładnie rozprowadza się po włosach, cudownie je wygładza i nawilża. Stosowałam ją po każdym myciu i powiem Wam, że włosy wyglądały po niej ślicznie. Były super ujarzmione, wygładzone i po prostu ładnie się układały. 



Maskę do włosów otrzymujemy w 300ml słoiku. Niestety jest on mocno zwężony u góry przez co czasami ciężko jest z niego wydobyć kosmetyk. Niemniej jednak maska ma świetną konsystencję, jest bardzo wydajna i starcza na wiele użyć. Maskę stosowałam raz w tygodniu i zazwyczaj trzymałam ją ok 5 min na włosach po czym spłukiwałam. Wtedy włosy były pięknie wygładzone i rzeczywiście mogę powiedzieć, że końcówki ładnie się spajały. Zniknęło "siano" z mojej głowy, a pojawiły się zadbane i wygładzone włosy <3 Ostatnim produktem nowej linii jest ekspresowa odżywka w sprayu. Nie ukrywam, że nie za bardzo lubię tego typu produkty. Zawsze wolę wszystko spłukać z włosów i nic na nich nie zostawiać. Jednak mając taki spray postanowiłam go przetestować i powiem Wam, że sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Odżywka przede wszystkim nie obciążyła moich włosów, czego najbardziej się bałam. Po jej użyciu włosy nie puszyły się i ładnie się układały. 


Naprawdę polecam Wam tą serię. Kosmetyki super wygładzają włosy, sprawiają że się nie puszą i ładnie się układają. 

10 komentarzy:

  1. Super że jesteś zadowolona z tej serii, mi ona podrażnia skórę głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że się u ciebie sprawdzają, myślę, że kiedyś po nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam szampon i polubiłam go. Odżywkę miałam ale oddałam dalej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam od nich chyba jeszcze żadnego produktu do włosów

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie korzystałam z produktów tej marki. Na poniszczone końcówki jednak najlepszy jest fryzjer. W kosmetyki za bardzo nie wierzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fryzjer w pierwszej kolejności :D Ale kosmetykami można potem sobie troszkę jeszcze pomóc :D

      Usuń