Znane zapachy zamknięte w małych perfumetkach
Uwielbiam testować nowe zapachy, a pomocne przy tym są małe perfumetki, dzięki którym możemy poznać zapach i zdecydować, czy nam odpowiada czy nie. Jakiś czas temu zamówiłam sobie ich kilka. Jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdziły? Zapraszam!
Zdecydowałam się na:
* Davidoff Cool Water
* Giorgio Armani Si
* Givenchy Ange ou Demon le Secret
* Carolina Herrera 212 VIP
* Dolce&Gabbana the one
Davidoff Cool Water
Głowa: czarna porzeczka, cytryna, ananas, lilia, melon, lotos, calon
Serce: lotos, miód, róża, jaśmin, grzybień północny, konwalia, głóg
Podstawa: drzewo sandałowe, malina, piżmo, fiołek, wanilia, brzoskwinia, jeżyny, wetiweria
Zapach jest bardzo świeży i orzeźwiający. Wąchając go mam wrażenie, że przenoszę się nad szmaragdowe wody oceanu. Jest lekko kwaśny, jednak nuty kwiatów i owoców przełamują ten akcent. Moim zdaniem świetnie nadaje się na wiosnę i lato.
Serce: lotos, miód, róża, jaśmin, grzybień północny, konwalia, głóg
Podstawa: drzewo sandałowe, malina, piżmo, fiołek, wanilia, brzoskwinia, jeżyny, wetiweria
Zapach jest bardzo świeży i orzeźwiający. Wąchając go mam wrażenie, że przenoszę się nad szmaragdowe wody oceanu. Jest lekko kwaśny, jednak nuty kwiatów i owoców przełamują ten akcent. Moim zdaniem świetnie nadaje się na wiosnę i lato.
Giorgio Armani Si
Serce: frezja, róża
Podstawa: wanilia, ambroxan, paczuli,nuty drzewne
Si to zapach znany większości. Ma on swoich zwolenników i przeciwników. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. To już moja druga buteleczka. Uwielbiam ten zapach za niesamowitą elegancję i tajemniczość. Należy on raczej do grupy mocnych i trwałych perfum. Świetnie nadaje się na wieczorne wyjścia czy nawet na co dzień w chłodne jesienno-zimowe dni.
Givenchy Ange ou Demon le Secret
Głowa: cytryna amalfi, herbata, żurawina
Serce: jaśmin, piwonia, lilia wodna
Podstawa: nuty drzewne, paczula
Zapach średnio przypadł mi do gustu:/ Powiedziałabym, że jest to zapach unisex - dla mężczyzn i kobiet. Chwilami wyczuwałam w nim przyjemną słodycz, jednak po chwili aromat zmieniał się w bardziej męski.
Carolina Herrera 212 VIP
Głowa: rum passiflora
Serce: gardenia, piżmo
Podstawa: wanilia
VIP 212 to kolejny zapach, który określiłabym hasłem unisex. Psikając się nim czułam jakbym używała męskich perfum. Gdy dałam się nimi popsikać tacie powiedział, że według niego to damski zapach ale z męskimi nutami ;p Aromat jest bardzo dziwny. Mało w nim słodyczy, jest lekko kwaśny i raczej należy do tych świeżych zapachów.
Serce: gardenia, piżmo
Podstawa: wanilia
VIP 212 to kolejny zapach, który określiłabym hasłem unisex. Psikając się nim czułam jakbym używała męskich perfum. Gdy dałam się nimi popsikać tacie powiedział, że według niego to damski zapach ale z męskimi nutami ;p Aromat jest bardzo dziwny. Mało w nim słodyczy, jest lekko kwaśny i raczej należy do tych świeżych zapachów.
Dolce&Gabbana the one
Głowa: bazylia, kolendra
Serce: kardamon, imbir, kwiat pomarańczy
Podstawa: bursztyn, tytoń, cedr
Ten zapach skierowany jest do mężczyzn i w 100% mogę go nazwać męskim. Piękny, mocny i nieduszący - tak bym go opisała w 3 słowach. Myślę, że osobom płci męskiej bardzo się spodoba.
Każda perfumetka kosztowała mnie 15zł. Myślę, że jest to bardzo niska cena jak na tak trwałe "podróbki".
Używacie odpowiedników znanych perfum? Czy raczej wolicie oryginały?
Si uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńJa też!:)
UsuńNie przepadam za markowymi zapachami i po ich podróbki też nie sięgam.
OdpowiedzUsuńChyba zauważyłam zmianę zdjęcia profilowego :)
A ja właśnie lubię poznawać znane zapachy za pomocą takich perfumetek
Usuń:D Masz oko, zdjęcie zostało zmienione :D
Też miałam kilka takich podróbek. Super sprawa do torebki. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie to się sprawdza świetnie, mogę zawsze mieć przy sobie mój ulubiony zapach :)
UsuńWiele osób zna kultowy Si i ja także :) Bardzo go lubię ale nie lubię jak za dużo kobiet pachnie jak ja hehe ;)
OdpowiedzUsuń