Denko#września oraz przegląd nowości
Hej kochani!
Mamy już prawie połowę października, a ja nadal nie rozliczyłam się z wrześniowymi zużyciami kosmetycznymi. We wrześniu udało mi się zużyć całkiem sporo kosmetyków, ale nowości też trochę przybyło. Zapraszam!
1. Żel pod prysznic Virgin Mojito, The Body Shop - żel miał przepiękny, soczysty zapach, ładnie się pienił i fajnie pielęgnował skórę. Recenzja KLIK
2. Cukrowy peeling do ciała, Bosphaera - peeling miał piękny, cytrusowy zapach, przyjemnie masował skórę, a do tego świetnie ją pielęgnował dzięki zawartości olejków. Recenzja KLIK
3. Żel pod prysznic, Dirty Works - żel był niesamowicie gęsty, jednak ładnie się pienił, dobrze mył i słodko pachniał
4. Olejek do kąpieli i pod prysznic, Bioderma - świetny, delikatny produkt pod prysznic. Recenzja KLIK
5. Algowy krem pod prysznic z zieloną herbatą, Bingo Spa - bardzo średni kosmetyk :/ Miał dziwny zapach, a do tego był niesamowicie gęsty
6. Płyn do kąpieli Biała Lilia, Avon - płyn robił bardzo dużo piany, a przy tym pięknie pachniał liliami
7. Masło do ciała, Dirty Works - masło było niesamowicie gęste przy czym słodziutko pachniało
8. Krem do ciała arbuz&truskawka, Bielenda - krem miał śliczny zapach, lekką konsystencję i do tego świetnie nawilżał. Recenzja KLIK
9. Emulsja do ciała, Neutrogena - to był naprawdę wspaniały kosmetyk! Emulsja miała lekką konsystencję, super nawilżała i do tego bardzo delikatnie pachniała
10. Balsam do ciała, Evree - bardzo lubię balsamy tej firmy. Krem ślicznie pachniał i wspaniale pielęgnował skórę
11. Gumowa maska algowa peel-off, Face Boom - nie polubiliśmy się :/ Ciężko było przygotować ją do użycia, a także zaaplikować ją na twarz :/ Jedynie działanie nie było najgorsze. Recenzja KLIK
12. Oczyszczający peeling do twarzy, Beauty Formulas - super oczyszczał, a do tego pięknie pachniał. Recenzja KLIK
13. Żel micelarny do twarzy Zielona Herbata, Bielenda - pomijając średni zapach, żel sprawdził się u mnie świetnie. Recenzja KLIK
14. Mleczko do demakijażu, Yves Rocher - mleczko ładnie radziło sobie ze zmyciem makijażu, a przy okazji super pielęgnowało cerę
15. Olejek hydrofilowy, Delia -olejek był dla mnie za ciężki żeby stosować go do demakijażu, więc żeby się nie zmarnował zużyłam go do golenia :/
16. Hydrolat z werbeny cytrynowej, Bosphaera - hydrolat świetnie oczyszczał i koił. Recenzja KLIK
19. Regenerująca maska odżywcza do rąk i paznokci, Vis Plantis - bardzo przyjemny krem, szybko się wchłaniał, nawilżał i bardzo delikatnie pachniał
21. Lawendowa maska do stóp, Avon - ta maska to zwykły bubel. Nie robiła kompletnie nic ze stopami
22. Witaminowy krem do rąk, skórek i paznokci, Perfecta - mój ideał <3 Krem pięknie pachniał, szybko się wchłaniał i cudnie nawilżał
23. Mydło do rąk, Isana - mydełko ładnie pachniało i dobrze myło
24. Woski zapachowe Espresso Crema, Fireside, Kringle Candle - oba zapachy były bardzo ładne i intensywne. Recenzja KLIK
25. Maska bąbelkowa, AA - maseczka dawała fajne uczucie mrowienia, dobrze oczyszczała
26. Maseczka kojąca peel-off, Selfie Project - maseczka ładnie wygładziła i nawilżyła moją cerę
27. Próbki serum do twarzy, Liq - troszkę piekła mnie skóra po tych próbkach, zobaczymy jak sprawdzą się pełnowymiarowe opakowania, które mam w swoich zapasach
28. Eyeliner, Eveline - mój ulubiony eyeliner, ma świetny pędzelek i nasycony, czarny kolor
30. Mascara, Miss Sporty - bardzo przeciętna mascara, delikatnie wydłużała rzęsy
31. Matowa pomadka do ust, Wibo - to już moje n- te opakowanie <3 Uwielbiam tą pomadkę za jej świetną, matową fakturę, kolor i za to że nie wysusza ust
Będąc w drogerii Sekret Urody skusiłam się na 3 próbki masek do włosów firmy Anven. Dodatkowo uzupełniłam zapasy suchego szamponu Batiste.
- szampon spajający do włosów zniszczonych i rozdwojonych końcówek
- spajająca odżywka do włosów
- ekspresowa odżywka do włosów
- maska do włosów
Kolejnymi kosmetykami, które otrzymałam do testów od Wizaż były olejki pod prysznic firmy Bambino o zapachu jaśminu i moreli. Już teraz mogę powiedzieć, że są świetne <3
Ostatnią już przesyłką od Wizaż były dwa kosmetyki firmy Eveline: multifunkcyjny aloesowy żel do twarzy i ciała oraz nawilżająco-kojący hydrożel do ciała i twarzy o zapachu arbuza. Kosmetyki zapowiadają się obiecująco :D
A jak jest u Was ze zużyciami kosmetycznymi?
Oh uwielbiam płyny z Avonu :)
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńZ denka znam tylko olejek do demakijażu Delii. Nie robi mi krzywdy, ale jednak nie jest to moja ulubiona forma oczyszczania.
OdpowiedzUsuńU mnie jest tak samo :/
UsuńCałkiem spore denko :) a i nowości fajne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńOgromne i ciekawe denko, gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :D
UsuńOd jakiegoś czasu myślałam o tym kremie Fluff, ale jednak się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety się nie sprawdził :/
Usuń