Maseczki na każdą kieszeń - Isana, Ziaja

14:04:00 Szafa Zapachów 10 Comments

Hej kochani!
Czym byłaby pielęgnacja twarzy bez regularnego maseczkowania? Dla mnie jest to etap nie do pominięcia. Od ok 1,5 roku stosuję maseczki do twarzy 2 razy w tygodniu, bez wyjątku. Dziś chciałam Wam pokazać cztery maseczki od Ziaji i Isany, które są śmiesznie tanie, a naprawdę czynią cuda. Zapraszam!


Od momentu kiedy zaczęłam świadomą pielęgnację twarzy zużyłam już masę opakowań tych konkretnych maseczek. Lubię do nich wracać, dlatego myślę, że wato powiedzieć Wam o nich kilka słów. Na początek maseczki od Isany.

Maseczka nawilżająca Hydro Booster


Opakowanie zawiera 2 saszetki, więc z automatu maseczka starczy nam na 2 lub więcej użyć. Ma fajną, kremową konsystencję, białą barwę oraz zapach bardzo delikatny dla nosa, jednak umożliwiający skuteczne odprężenie się. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego i aloesu wspaniale nawilża skórę nie powodując żadnych podrażnień czy uczucia ściągnięcia. Bardzo lubię to uczucie, kiedy po 15 min zmywam ją z buzi i mogę cieszyć się aksamitnie gładką i odżywioną cerą.

Maseczka peel-off poprawiająca wygląd skóry


Maseczka przeznaczona jest do skóry normalnej i mieszanej. Tak jak u jej poprzedniczki, zawiera 2 saszetki, które starczają na 2 użycia. Z racji iż jest to maseczka peel-off trochę ciężko się ją aplikuje na buzie. Ma dosyć oporną konsystencję. W jej zapachu na samym początku dominuje nuta alkoholu, jednak potem przechodzi w łagodniejsze, owocowe nuty - brzoskwinię i aloes. Po ok 15 minutach, gdy maska zaschnie można ją ładnie oderwać ze skóry. Efekt jaki daje naprawdę mnie zachwyca. Twarz staje się niesamowicie gładka, ale najlepsze jest to że pory pięknie się oczyszczają! Jak dla mnie bomba, zwłaszcza że maseczki Isany kosztują 1,29zł!



Maseczki Ziaji znane są chyba każdemu. Jeśli dobrze sięgam pamięcią to były jedne z pierwszych masek, których używałam w swoim życiu! Jak widzicie lubię do nich wracać, więc warto dowiedzieć się dlaczego.

Maska do twarzy nawilżająca



Maseczka przeznaczona jest do skóry suchej i normalnej. Ma bardzo przyjemną konsystencję, i fajny, bardzo jasny, zielony kolor. Jej zapach jest niesamowicie delikatny. Taka saszetka starcza na jedno użycie. Pięknie łagodzi wszelkie podrażnienia, przyjemnie nawilża i wygładza. 


Maska do twarzy oczyszczająca 


Maseczka miała przyjemny,delikatny zapach. Jedna saszetka starczała na pokrycie całej twarzy. Po jej użyciu cera była pięknie oczyszczona i niesamowicie gładka w dotyku. Nie była wysuszona, czy ściągnięta. Jej cena to tylko 1,79zł <3 



Stosujecie maseczki atrakcyjne cenowo, czy wolicie sięgać po coś z wyższej półki?

10 komentarzy:

  1. Ja celuję zawsze w kosmetyki z niższej półki cenowej :) Tych masek nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :D Ja też raczej nie przesadzam z cenami, no chyba że coś ma naprawdę świetne działanie :D

      Usuń
  2. znam ziaje, ale stosowałam je lata temu. Obecnie liczy się dla mnie głównie skład wiec nie sięgam już po nie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam ostatnio te maseczki Isana, skusiła mnie śmiesznie niska cena i mam nadzieję, że również będę z nich zadowolona. Te maski Ziaja były kiedyś hitem, swego czasu zużyłam sporo opakowań :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam maseczki Ziaja :) Tych drugich nie miałam :) Może wypróbuję tą nawilżającą, bo za peel off nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń