Warzywne maseczki do twarzy, Marion

17:09:00 Szafa Zapachów 10 Comments

Witajcie!
Ostatnio miałam okazję przetestować warzywne maseczki od Marion. Jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdziły? Zapraszam na recenzje.


Maseczka do twarzy dynia&imbir
Doskonała kombinacja hamująca procesy starzeniowe i regenerująca. Przeznaczona do skóry pozbawionej naturalnej bariery ochronnej i elastyczności.
Ekstrakt z DYNI: nawilża, regeneruje i aktywuje działanie przeciwstarzeniowe: bogaty w witaminy A,C,E. 
Ekstrakt z MBIRU: wspiera system immunologiczny, hamuje rozkład kolagenu, działa antybakteryjnie i łagodząco na skórę.
Olej z KIEŁKÓW PSZENICY: wygładza skórę, działa przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie.

O tych maseczkach słyszałam już od dawna, ale jakoś zawsze wybierałam te owocowe, a nie warzywne. Jednak w końcu postanowiłam dać im szanse. Maseczka dynia&imbir znajduje się w 9 g saszetce. Takie opakowanie spokojnie starcza na jedno użycie. Miała lekko żółty kolor i bardzo przyjemny zapach. Zdecydowanie królował tu imbir. Maskę trzymałam ok 20 min na buzi, następnie zmyłam ją letnią wodą. Po jej użyciu moja buzia była ładnie oczyszczona, promienna i wygładzona, a do tego delikatnie ujędrniona. 





Maseczka do twarzy marchewka&kurkuma
Doskonała kombinacja, korzystnie wpływająca na poprawę kolorytu i kondycję skóry problematycznej i normalnej.
Ekstrakt z MARCHEWKI: wygładza i wspiera proces naprawczy skóry. Zawarta w nim witamina A pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia.
Ekstrakt z KURKUMY: działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, przyspiesza gojenie ran.
Ekstrakt z PESTEK MORELIpoprawia wygląd zmęczonej skóry, rozświetlając ją i przywracając naturalny blask.

Maseczka również znajduje się w 9g opakowaniu. Miała ładny, delikatny, pomarańczowy kolor. Bardzo przyjemnie pachniała. Jej kremowa formuła znacznie ułatwiła aplikacje na buzię. Maseczka świetnie wygładziła, nawilżyła i wyrównała koloryt. Po jej użyciu moja buzia była gładka w dotyku i niesamowicie promienna. 



Dostępność:

drogerie internetowe, stacjonarne
9g/2,50zł
Znacie te maseczki?

10 komentarzy:

  1. Z opakowań, miałabym ochotę je zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skusiłam się na nie jakiś czas temu. Niestety każda mnie podrażniła ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie całe szczęście podrażnienia się nie pojawiły :o :)

      Usuń
  3. Przyznam, że pierwszy raz widzę te maseczki - chyba sięgnęłabym po którąś by zaspokoić swoją ciekawość w kwestii ich działania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam je wypróbować :D Bardzo fajnie się u mnie sprawdziły :)

      Usuń
  4. Lubię maseczki z Marion :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo już czytałam o tych maseczkach, ale nie miałam żadnego wariantu.

    OdpowiedzUsuń