Masło kakaowe Mazidła
Witajcie!Dzisiejszy post będzie o maśle kakaowym, które ma niesamowite właściwości. Jego stosowanie to czysta przyjemność dla ciała i zmysłów :)
Masło kakaowe wybrałam sama do testowania, dzięki uprzejmości firmy MAZIDŁA
Lecz zanim przejdę do samej recenzji, chciałabym napisać Wam coś o samej firmie Mazidła.
Firma powstała z pasji i fascynacji tematyką prawidłowej, skutecznej i zdrowej pielęgnacji skóry, a przede wszystkim własnoręcznym, w warunkach domowych i na własny użytek, przygotowywaniem mazideł kosmetycznych. W swojej ofercie posiada ogrom półproduktów z których każdy z nas może stworzyć coś dla siebie.
Pewnie większość z Was sobie pomyśli "Jak niby sama mam zrobić sobie kosmetyk?", "Skąd mam wiedzieć co kupić, co dodawać po kolei?" Całe szczęście firma Mazidła o tym pomyślała i dodała wiele instrukcji jak tworzyć kremy, toniki itp. Dlatego bez strachu każdy może zrobić zakupy w tym sklepie i zabrać się do przygotowywania tego idealnego kosmetyku.
Masło kakaowe otrzymywane jest z orzechów drzewa kakaowego rosnącego w
Ameryce Środkowej, Południowej oraz Afryce. Jest twarde, lecz po
zetknięciu ze skórą topi się.
Właściwości:
Właściwości:
- charakteryzuje się całkowitą zgodnością ze skórą oznacza to, że składniki w nim zawarte są przez skórę tolerowane i łatwo wchłaniane,
- zawiera naturalne antyutleniacze neutralizujące działanie wolnych rodników, niszczących skórę,
- zawiera witaminy, potas, magnez, wapno i żelazo,
- nawilża i regeneruje skórę dzięki zawartości kwasu oleinowego,
- nadaje skórze połysk i gładkość.
Muszę przyznać, że masło kakaowe wybrałam sobie do testów w ciemno. Dlatego gdy miałam je już w swoich rękach nie za bardzo wiedziałam co z nim zrobić. Największym zaskoczeniem była dla mnie konsystencja, a raczej jej brak. Bryłki, które ukazały mi się po otworzeniu pudełeczka totalnie mnie zdezorientowały.
No ale zabrałam się do testów. Masło przed użyciem powinno się rozgrzać w dłoniach lub rozgnieść w jakimś naczynku. Ja stosowałam opcję pierwszą. Jedną bryłkę wystarczyło chwilę potrzymać w dłoniach, lekko ją ugniatać i była gotowa do użytku.
Aplikowałam masło głównie na suche miejsca na mojej skórze, czyli na kolana, łokcie i nogi. Czasem zdarzyło mi się przejechać bryłką po ustach, co zostawiało po sobie bardzo miłe uczucie nawilżenia. Moja skóra aż dziękowała mi za takie nawilżenie! Nie miałam pojęcia, że masło kakaowe potrafi tak nawilżać i regenerować.
Innym jego zastosowaniem było stosowanie go na skórki przy paznokciach. Skutecznie je zmiękczał, co pozwalało mi na dalsze etapy manicure.
Zapach masła jest obłędny. Czuć w nim tylko i wyłącznie gorzką czekoladę. Dodatkowo przy aplikacji na skórę aromat na chwilę roznosi się po pokoju, co dodatkowo umila mi czas.
Ja posiadam opakowanie 50ml i nie wiem kiedy to zużyję. Ale firma Mazidła oferuje również pojemności: 100g, 250g, 500g. Dlatego sądzę, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednią pojemność :)
50ml/10,66zł KLIK
Po prostu muszę go mieć :-)
OdpowiedzUsuńa ja się bałam, że będzie śmierdzieć jakimś tłuszczem :D
OdpowiedzUsuńNic z tych rzeczy :p
UsuńNie stosowałam jeszcze masła kakaowego, a bardzo lubię tego typu produkty np. masło shea uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńdla samego zapachu bym go kupiła *______________*
OdpowiedzUsuńOj warto :D
UsuńWbrew pozorom jest całkiem wygodne, warto spróbować :)
OdpowiedzUsuń